Jeżeli masz Facebooka albo Instagrama, oznacz się w nowym, fajnym miejscu albo opublikuj intrygujące zdjęcie. Zachowaj jednak pewne wyczucie. W przypadku, gdy do tej pory nie byłaś bardzo aktywna w mediach, nie zamieszczaj na swojej tablicy wielu zdjęć i nie oznaczaj się w dziesiątkach miejsc. Wystarczy, że zadziałasz raz.
Facet, który nie myśli o sobie tylko o uszczęśliwianiu swojej dziewczyny na pewno jest w niej zakochany. Skoro przekłada twoje dobro nad swoje, to jest w stanie się poświęcić, czym pokazuje, że darzy cię uczuciem. Skoro nie wypomina ci później swoich poświęceń to dobitny dowód na to, że nie jesteś mu obojętna. Uważnie słucha
Pasażerowie źli, a urząd nie widzi swojej winy. Maciej Szymkowiak. 8 grudnia 2022, 9:39 Została ograniczona liczba bezpośrednich, regionalnych pociągów z Poznania do Torunia.
Nie daj się swoim uczuciom i zachowaj do siebie szacunek. Ja tego nie zrobiłam i teraz żałuję, więc tak właśnie doradzam Tobie. Zachowaj honor i nie daj się temu człowiekowi. Jeśli by chciał to by się odezwał, prosił, błagał.. Tak jak ja się uniżałam, mimo że nie było to z mojej winy.
W "Rolnik szuka żony" znów wiele się dzieje. Wiemy już, że Agnieszka nie znalazła miłości pod okiem kamer TVP. U Waldemara z kolei znów nie brakowało łez i dywagacji na temat wizerunku
Internet nie działa w ciągu dnia - Netia nie widzi swojej winy Facebook Messenger Twitter Whatsapp Reddit Linked-in Email Kopiuj URL seriously1 04 Lip 2019 16:39 615 8.
. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Sformatowałam komputer i niestety internet mi nie działa tzn. przez modem działa, a przez router już nie, gdy chcę skonfigurować połączenie i wejść na bramę, nie otwiera mi się. Mam nadzieję, że choć trochę klarownie to wytłumaczyłam. Modem podłączony jest do routera i od niego ja podłączam się kablem, a reszta bezprzewodowo, jeżeli chodzi o adres Mac to zgadza się z tym dla którego jest udostępniony net. Konfiguracja IP systemu Windows Nazwa hosta . . . . . . . . . . . : lorenis Sufiks podstawowej domeny DNS . . : Typ węzła . . . . . . . . . . . . : Hybrydowy Routing IP włączony . . . . . . . : Nie Serwer WINS Proxy włączony. . . . : Nie Lista przeszukiwania sufiksów DNS : Karta Ethernet Połączenie lokalne: Sufiks DNS konkretnego połączenia : Opis. . . . . . . . . . . . . . . : Kontroler Gigabit Ethernet Atheros L1 10/ 100/1000Base-T Adres fizyczny. . . . . . . . . . : 00-18-F3-7E-78-68 DHCP włączone . . . . . . . . . . : Tak Autokonfiguracja włączona . . . . : Tak Adres IPv4. . . . . . . . . . . . . : Maska podsieci. . . . . . . . . . : Dzierżawa uzyskana. . . . . . . . : 7 czerwca 2011 12:26:28 Dzierżawa wygasa. . . . . . . . . : 8 czerwca 2011 13:18:13 Brama domyślna. . . . . . . . . . : Serwer DHCP . . . . . . . . . . . : Serwery DNS . . . . . . . . . . . : NetBIOS przez Tcpip . . . . . . . : Włączony Karta tunelowa Stan nośnika . . . . . . . . . . .: Nośnik odłączony Sufiks DNS konkretnego połączenia : Opis. . . . . . . . . . . . . . . : Karta Microsoft ISATAP #2 Adres fizyczny. . . . . . . . . . : 00-00-00-00-00-00-00-E0 DHCP włączone . . . . . . . . . . : Nie Autokonfiguracja włączona . . . . : Tak Karta tunelowa Teredo Tunneling Pseudo-Interface: Sufiks DNS konkretnego połączenia : Opis. . . . . . . . . . . . . . . : Teredo Tunneling Pseudo-Interface Adres fizyczny. . . . . . . . . . : 00-00-00-00-00-00-00-E0 DHCP włączone . . . . . . . . . . : Nie Autokonfiguracja włączona . . . . : Tak Adres IPv6. . . . . . . . . . . . : 2001:0:5ef5:79fb:38d7:29ca:f56f:ed6d(Pref erowane) Adres IPv6 połączenia lokalnego . : fe80::38d7:29ca:f56f:ed6d%16(Preferowane) Brama domyślna. . . . . . . . . . : :: NetBIOS przez Tcpip . . . . . . . : Wyłączony C:\Users\karolina> Z góry dziękuję za wszelkie porady.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Jeśli nie widzi pan swojej winy, sugeruję, by opuścił pan to pomieszczenie i administrację. So - so if you can't see your own culpability in this mess, I suggest that you don't belong in this room or this Administration. Co oznacza, że jesteś nietknięty przez kulturę, która nie widzi swojej nieuchronnej zagłady. Which means you are untouched by a culture... that can no longer see its own imminent destruction. Lecz nie widzi swojej zdobyczy, ponieważ jest ona ukryta głęboko w gałęziach. But the ones that she seeks, she can't see, for they're buried deep inside branches. On też nie widzi swojej drogi. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 3308. Pasujących: 0. Czas odpowiedzi: 156 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200
Dołączył: 2013-12-29 Miasto: Ciechocinek Liczba postów: 20 13 stycznia 2014, 19:45 Hej kochane, z racji tego że jestem nie doświadczona w związkach chciałam prosić was o opinię. Po prostu o to żebyście napisały co zrobiłybyście w mojej sytuacji i co o tym osobą bardzo spokojną i znieść nawet najbardziej nieznośne charaktery ludzi i zazwyczaj nie mam problemu z rozwiązywaniem babcia wychowała mnie na osobę która kłóci czy awanturuję się tylko w sytuacjach gdzie nie ma innego tego powodu w moim związku kłótni i sprzeczek było bardzo starałam się każdą nadchodzącą 'burzę' zgasić już w zarodku dlatego dopiero po pewnym czasie dostrzegłam największą wadę mojego partnera. Otóż on nigdy ale to nigdy nie przyznaję się do błędu i szczerze nie nie chodzi o to że on jest jakiś ograniczony umysłowo. On nie widzi tego co robi zle i nie chce starać się tego juz dochodzi do kłótni i kiedy jest moja wina potrafię bez problemu przyznać się do błędu przeprosić i z kolei woli się pokłócić niż przyznać i nie odzywać kilka kłócenie się kiedy jest jego wina wyglądają tak: ---> on twierdzi że się czepiam---> nie widzi co zrobił źle i kiedy staram mu się to wytłumaczyć zgania winę na mnie---->twierdzi że popsułam mu humor/lub że się czepiam----->nie przeprasza bo nie widzi swojej winy--->obraża się---->każe mi siebie przeprosić----> nie odzywa się do póki tego nie zrobię----->kiedy ja się nie odzywam on robi to kiedy w końcu zrozumie że nie ma innego wyjścia wtedy zazwyczaj przeprasza ale i tak po pewnym czasie w praniu wychodzi że zrobił to nie szczerze----> kiedy ja ustępuję i przepraszam wybacza mi ale ma zły humor przez resztę dnia. Na co dzień jest dobrym inteligentnym i dowcipnym facetem ale kiedy dochodzi do sprzeczki sprawa wygląda tak jak wyżej tej pory mi to nie przeszkadzało ponieważ kłóciliśmy się raz na 4-5 miesięcy ale ostatnie czasy są ciężkie a ja mam wrażenie że tłumaczenie mu czegoś lub przekonanie że jednak on nie ma racji jest tak mówienie do mu wielokrotnie wytłumaczyć i przekonać że on nie jest bez winy w wielu sprawach ale tak jakby nie przyjmuję tego do przybliżyć podam przykład ostatniej kłótni która miała miejsce kilka dni temu i w której się do siebie nie tygodni temu prosiłam i trąbiłam mu żeby mi pisał mniej więcej kiedy skończy zajęcia w swoim po 5 minutach od wejścia on dostaję informację kiedy zajęcia się jest dość nie korzystna ponieważ zmieniamy mieszkanie i mamy jeden klucz do starego dlatego zawsze się umawiamy lub przekazujemy sobie w każdym tygodni 'nie mógł znaleźć czasu' żeby napisać mi kiedy mniej więcej kończy i czy mam robić obiad czy mogę wyjść do napisanie 15 sekundowej wiadomości sprawiało mu klub pingpongowy więc nie jest cały czas zajęty a wizyta tam czasami zajmuję mu godzinę a czasami powyżej 5h. Byłam tam wiele razy razem z nim i często siedzą i rozmawiają albo oglądają ostatnim tygodniu postawiłam sprawę jasno ponieważ musiałam wyjść z domu w ważnej sprawie do pracy i sama nie wiedziałam kiedy się że on tego dnia akurat wtedy zabrał klucz ze sobą chociaż go uprzedzałam (nigdy tego nie robił) w dodatku nie mogłam się z nim skontaktować bo nie odpisywał i nie odbierał i ogólnie miał mnie głęboko w ten sposób następnego dnia musiałam przesiedzieć do późnego wieczora w pracy i znosić wkurzoną on do winy się nie przyznał i ogólnie zgonił winę na mnie i kazał mi się odezwać do siebie jak będę chciała przeprosić.:)Minęły już 3 mi czy nie powinno być tak że jeśli facet kocha swoją kobietę to sam dba o to żeby ona nie musiała się martwić i nie zachowuję się w ten sposób?Ogólnie jestem zdania że jeśli mężczyzna kocha swoją kobietę poruszy ziemię i niebo żeby sprawić jej przyjemność i dbać o nią a jak to się ma w praktyce? Może mój pogląd na związki jest dziecinny? Dołączył: 2010-04-25 Miasto: Poznań Liczba postów: 18661 13 stycznia 2014, 20:04 Yyyy no trochę to niepoważne. Ja bym nie przepraszała, a jakby mi wyleciał z tekstem, że mam przyjść jak będę chciała przeprosić, to bym powiedziała, że się może nie doczekać bo jest nadętym bubkiem i bym go przetrzymała, aż sam to zrobi, chociaż to dziecinne i jeżeli takie sytuacje by się powtarzały to bym sie zastanowiła poważnie czy warto, bo jak dojdą kiedyś poważniejsze problemy to nie ogarniecie tego. Można też spróbować zasady jak kUba Bogu tak Bóg Kubie, a później udawać, że się nie wie o co chodzi, czyli podejść do tematu tak samo jak Twój partner. Jeżeli to nie sprawi, że przejrzy na oczy no to nie wiem... albo zaakceptować albo olać gościa. wiaraczynicuda1 13 stycznia 2014, 20:07 Wspolczuje... Nastepnym razem zrob to samo co on poki sama tak nie zrobisz on nie zrozuumiie jak sie czulas. elewinkaa 15 stycznia 2014, 00:03 Hej kochane, z racji tego że jestem nie doświadczona w związkach chciałam prosić was o opinię. Po prostu o to żebyście napisały co zrobiłybyście w mojej sytuacji i co o tym osobą bardzo spokojną i znieść nawet najbardziej nieznośne charaktery ludzi i zazwyczaj nie mam problemu z rozwiązywaniem babcia wychowała mnie na osobę która kłóci czy awanturuję się tylko w sytuacjach gdzie nie ma innego tego powodu w moim związku kłótni i sprzeczek było bardzo starałam się każdą nadchodzącą 'burzę' zgasić już w zarodku dlatego dopiero po pewnym czasie dostrzegłam największą wadę mojego partnera. Otóż on nigdy ale to nigdy nie przyznaję się do błędu i szczerze nie nie chodzi o to że on jest jakiś ograniczony umysłowo. On nie widzi tego co robi zle i nie chce starać się tego juz dochodzi do kłótni i kiedy jest moja wina potrafię bez problemu przyznać się do błędu przeprosić i z kolei woli się pokłócić niż przyznać i nie odzywać kilka kłócenie się kiedy jest jego wina wyglądają tak: ---> on twierdzi że się czepiam---> nie widzi co zrobił źle i kiedy staram mu się to wytłumaczyć zgania winę na mnie---->twierdzi że popsułam mu humor/lub że się czepiam----->nie przeprasza bo nie widzi swojej winy--->obraża się---->każe mi siebie przeprosić----> nie odzywa się do póki tego nie zrobię----->kiedy ja się nie odzywam on robi to kiedy w końcu zrozumie że nie ma innego wyjścia wtedy zazwyczaj przeprasza ale i tak po pewnym czasie w praniu wychodzi że zrobił to nie szczerze----> kiedy ja ustępuję i przepraszam wybacza mi ale ma zły humor przez resztę dnia. Na co dzień jest dobrym inteligentnym i dowcipnym facetem ale kiedy dochodzi do sprzeczki sprawa wygląda tak jak wyżej tej pory mi to nie przeszkadzało ponieważ kłóciliśmy się raz na 4-5 miesięcy ale ostatnie czasy są ciężkie a ja mam wrażenie że tłumaczenie mu czegoś lub przekonanie że jednak on nie ma racji jest tak mówienie do mu wielokrotnie wytłumaczyć i przekonać że on nie jest bez winy w wielu sprawach ale tak jakby nie przyjmuję tego do przybliżyć podam przykład ostatniej kłótni która miała miejsce kilka dni temu i w której się do siebie nie tygodni temu prosiłam i trąbiłam mu żeby mi pisał mniej więcej kiedy skończy zajęcia w swoim po 5 minutach od wejścia on dostaję informację kiedy zajęcia się jest dość nie korzystna ponieważ zmieniamy mieszkanie i mamy jeden klucz do starego dlatego zawsze się umawiamy lub przekazujemy sobie w każdym tygodni 'nie mógł znaleźć czasu' żeby napisać mi kiedy mniej więcej kończy i czy mam robić obiad czy mogę wyjść do napisanie 15 sekundowej wiadomości sprawiało mu klub pingpongowy więc nie jest cały czas zajęty a wizyta tam czasami zajmuję mu godzinę a czasami powyżej 5h. Byłam tam wiele razy razem z nim i często siedzą i rozmawiają albo oglądają ostatnim tygodniu postawiłam sprawę jasno ponieważ musiałam wyjść z domu w ważnej sprawie do pracy i sama nie wiedziałam kiedy się że on tego dnia akurat wtedy zabrał klucz ze sobą chociaż go uprzedzałam (nigdy tego nie robił) w dodatku nie mogłam się z nim skontaktować bo nie odpisywał i nie odbierał i ogólnie miał mnie głęboko w ten sposób następnego dnia musiałam przesiedzieć do późnego wieczora w pracy i znosić wkurzoną on do winy się nie przyznał i ogólnie zgonił winę na mnie i kazał mi się odezwać do siebie jak będę chciała przeprosić.:)Minęły już 3 mi czy nie powinno być tak że jeśli facet kocha swoją kobietę to sam dba o to żeby ona nie musiała się martwić i nie zachowuję się w ten sposób?Ogólnie jestem zdania że jeśli mężczyzna kocha swoją kobietę poruszy ziemię i niebo żeby sprawić jej przyjemność i dbać o nią a jak to się ma w praktyce? Może mój pogląd na związki jest dziecinny? kurde nie napisałas kiedy zmieniacie to mieskanie dokładnie ale wolałabym sobie dorobic klucz nawet na dwa dni a co do faceta - to watpie by sie zmienił , mozna isc vet za vet Dołączył: 2008-02-15 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 10726 16 stycznia 2014, 06:08 dorobienie klucza to koszt 8 zl, a ile problemow zaoszczedza wiaraczynicuda1 16 stycznia 2014, 12:53 menevagoriel napisał(a):dorobienie klucza to koszt 8 zl, a ile problemow zaoszczedzaMoim zdaniem problemem nie jest brak zapasowego klucza, a nieodpowiedzialne zachowanie chlopaka autorki.
Nie, to nie jest hiperbola. Pokazywanie swojej nagości (np. Brak odpowiedniej odzieży) jest równoznaczne z przebywaniem w stanie duchowego grzechu przed Bogiem i skutkuje śmiercią. Odnosi się to do niektórych długo występujących idiomów w Starym Testamencie, które są bardzo przydatne dla właściwej egzegezy. Duchowa zasada holograficzna Aby zrozumieć tę ideę, zwróć uwagę, że „Obecność” Boga jest dosłownie „twarzą” Boga (hebr. „Paneh”) i występuje ponad 2000 razy w Starym Testamencie. Jest to jeden z najważniejszych obrazów słownych w Starym Testamencie. Istnieją popularne idiomy na temat znaczenia szukania oblicza Boga (1 Kron 16,11), Boga ukrywającego swoją twarz (Eze. 39,24, Wyjścia 33,23), Adama ukrywającego się przed obliczem Boga (Rdz 3,8), niegodziwca wierzącego, że twarz Boga jest zwrócona gdzie indziej (Psalm itp. To nie tylko Boża obecność, to ogólny idiom (np. Wj 10,28), ale coś szczególnego dzieje się, gdy w grę wchodzi oblicze Boga, ponieważ Bóg widzi wszystko, więc coś ukrytego przed obliczem Boga już nie istnieje. Stwarza to różnego rodzaju możliwości. Na przykład hebrajskie słowo oznaczające „przebaczyć” jest tym samym słowem, co „okładka”. Prawidłowa interpretacja tego nie polega na stwierdzeniu, że grzech jest tylko „ukryty” i nie jest naprawdę wybaczony - ponieważ byłoby to nałożeniem angielskiego idiomu na hebrajski, a my staramy się zrozumieć hebrajski, więc bierzemy to na wartości nominalnej (gra słów zamierzona) i zaakceptuj dwuwymiarowość. Zatem idea jest taka, że coś zakłóca linię wzroku od twarzy Boga do grzechu. Ta przeszkoda to często „szata”, ale nie zawsze - na przykład w świątyni była to zasłona lub zasłona (Kpł 4,6), aw innych sytuacjach była to chmura, która zasłaniała linię wzroku. Być w stanie prawości - czyli przebaczenia - to mieć czystą szatę, ponieważ Bóg widzi szatę, a zatem okrycie to jest twoim stanem duchowym . Chcesz uniknąć sytuacji, w której Bóg widzi twoją nagość (twój grzech). Jeśli Bóg nie „widzi” grzechu, grzech nie istnieje. Zatem to, co Bóg widzi, to szata szata musi całkowicie zakrywać ciało (ciało jest grzeszne) sama odzież musi być czysta (lub biała) Aplikacje Rozumiejąc te obrazy słowne, wiele fragmentów Biblii staje się łatwiejszych do zrozumienia i zapewnia bogatszą egzegezę: Adam i Ewa, po grzechu, nagle zdali sobie sprawę, że są nadzy (nie wiedzieli wcześniej?), Ukryli się przed obliczem Boga i szybko zrobili sobie szaty z liści. Następnie Bóg stworzył dla nich odpowiednią szatę ze skóry zwierzęcia (baranka lub kozła), która poprzedza składanie ofiar. (Rdz 3,21) W kulturze, która nie miała tego pojęcia holograficznego, nie byłoby tak dużego nacisku na ubiór Adama i Ewy. Ogromna dbałość o szczegóły w opisie szaty kapłańskiej, całe dwa rozdziały tylko w Księdze Wyjścia (Wj 28, 39), w tym liczba warstw, rodzaj przędzy, kolor przędzy, rodzaje kamieni, którymi można ją ozdobić, jak powinni być przywiązani itd. Tak wiele uwagi poświęca się Prawu opisującemu, w co mają nosić kapłani, ile poświęcono opisowi przybytku (który jest typem szaty Bożej, a zatem typem dla nas), i jest tam wielki znaczenie w tych szczegółach, ponieważ stanowią one duchową kondycję kapłanów. Trzyetapowy proces zostania kapłanem (Wj 40,13): Załóż szatę kapłańską, bądź namaszczony, bądź konsekrowany: Ubierzesz Aarona w święte szaty i namaścisz go, i poświęcisz go, i będzie mi służył jako kapłan. Niebezpieczeństwo, że twoje ciało nie zostanie całkowicie zakryte szatą, jak w 2 Moj. 20,26: Nie wejdziesz po schodach na mój ołtarz, aby Twoja nagość nie została na nim odsłonięta. Potępienie nagości (Lamentations Jerozolima ciężko zgrzeszyła, dlatego stała się przedmiotem szyderstwa; wszyscy, którzy ją szanowali, gardzą nią, ponieważ widzieli jej nagość. Ona sama jęczy i odwraca się. I ona ujawniła swoje dziwactwa, a ona ujawniła swoją nagość, więc odwróciłem się od niej, tak jak odwróciłem się od jej siostry. A teraz odsłonię jej nagość przed oczami jej kochanków i nikt jej nie wyrwie z mojej ręki. Zakazy ujawniania cudzej nagości (Kpł 18-20 i nie tylko, np. 18,8): Nie wolno ci odsłaniać nagości żony twojego ojca - jest to nagość twojego ojca. A mężczyzna, który obcuje ze swoją ciotką, ujawnił nagość swego wuja - poniosą swój grzech; umrą bezdzietnie i dlatego „nagość ziemi” odnosi się do słabości ziemi (Rdz 42,12) Wtedy rzekł do nich: „Nie, ale przyszliście, aby ujrzeć nagość tej ziemi”. Błogosławieństwa zakrywania cudzej nagości (2 Kron 28,15) Wtedy ludzie wyznaczeni imieniem powstali i wzięli jeńców, a z łupu przyodziali się w całą swoją nagość. Ubrali ich, dali im sandały, nakarmili, napoili wodą, namaścili i prowadzili na osiołkach, na których zaopatrywali się wszyscy, którzy się potknęli, i przywieźli do Jerycha, miasta palm. obok ich braci. Następnie wrócili do Samarii. a więc posłuszeństwo Sema i Jafeta w Rdz 9,23: Wtedy Sem i Jafet wzięli szatę, obaj włożyli ją na ramiona i idąc tyłem, zakryli nagość swego ojca. A twarze ich się odwróciły, tak że nie widzieli nagości swojego ojca. i straszna zniewaga Hanuna wobec ludzi Dawida: Chanun wziął więc sługi Dawida, ogolił ich, odciął im szaty w połowie, aż do pośladków i odesłał. Dlaczego Jakub przyjął błogosławieństwo Ezawa, nosząc swoje szaty (Rdz 27,15), co przekonało Izaaka, że Jakub jest Ezawem: Następnie Rebeka wzięła kilka najlepszych szat swego starszego syna, Ezawa, które były z nią w domu, i włożyła je na Jakuba, swego młodszego syna. Dlaczego Rut, przykryta szatą Boaza, została przez niego odkupiona: A on powiedział: „Kim jesteś?” A ona powiedziała: „Jestem Rut, twoja sługa. Rozłóż szatę na sługę, bo jesteś odkupicielem ”. Ogromna uwaga poświęcona praniu twojej odzieży (Kpł 11), nawet podczas robienia rzeczy (takich jak jedzenie lub dotykanie kogoś, kto miał mokry sen), które prawdopodobnie nie spowodowałyby nieproporcjonalnego zabrudzenia twojej odzieży (pamiętaj, że byli to ludzie żyjący na pustyni bez dostępu do mydła ): A kto zje część jej martwego ciała, wypierze swoje szaty i będzie nieczysty aż do wieczora; a kto niesie jego martwe ciało, wypierze swoje szaty i będzie nieczysty aż do wieczora. Kto dotknie ciała odchodzącego, wypierze ubranie, umyje się wodą i będzie nieczysty aż do wieczora. „A osoba, która wyśle kozła po Azazela, wypierze ubranie i ciało obmyje wodą, a potem wróci do obozu. Kapł 16,26 Kpł 11,25 i każdy, kto niesie ich martwe ciało, wypierze swoje szaty i będzie nieczysty aż do wieczora. Potrzeba ceremonialnego oczyszczenia odzieży (Liczby Lewici oczyścili się i wypierzli szaty, a Aaron złożył im ofiarę kołysania przed Panem; Aaron dokonał za nich przebłagania, aby ich oczyścić. Bóg widzi nasze grzechy w naszych szatach: Wasze nieprawości i nieprawości waszych przodków razem - wyrocznia Pana - za to, że na górach składali ofiary dymne, a na pagórkach urągali mi, od początku zmierzę ich karę na fałd ich szaty. Iz 61,10 Potrzeba czystej odzieży: Będę się bardzo weselił w Panu; moja istota będzie krzyczeć z radości w moim Bogu. Albowiem odział mnie w szaty zbawienia, okrył mnie szatą sprawiedliwości, jak oblubieniec przybiera się w chustę na głowę jak kapłan, a jak oblubienica ozdabia się swą biżuterią. Jest. Dlaczego pokuta jest wyrażana przez rozdarcie szat (teraz zdajesz sobie sprawę, że twój obecny stan duchowy jest brudny i potrzebujesz nowych szat) 2 Kron 34,27 bo serce twe reagowało i upokorzyłeś się przed Bogiem, słysząc jego słowa przeciw temu miejscu i jego mieszkańcom, i upokorzyłeś się przede mną, rozdarłeś szaty swoje i płakałeś przede mną, teraz i ja słyszałem - mówi Pan. Duchowe znaczenie ludzi dzielących między siebie szaty Chrystusa: Moje szaty dzielą między siebie, a los rzucają o moją odzież. Wizja Zachariasza, arcykapłana: Zachariasza 3: 3–7 (LEB) A Jozue był ubrany w brudne szaty i stał przed aniołem. A on odpowiadając, rzekł do stojących przed nim, mówiąc: „Zdejmijcie z niego brudne szaty”. I rzekł do niego: „Oto odjąłem od ciebie twoją winę i przyodzę cię w bogate szaty”. Powiedziałem: „Niech założą mu czystą opaskę na głowę”. I włożyli mu czystą opaskę na głowę i przyodziali go w szaty. A anioł Paóski stał obok. Anioł Paóski zapewnił Jozuego, mówiąc: „Tak mówi Pan zastępów: Jeśli będziecie chodzić moimi drogami i jeśli będziecie przestrzegać moich wymagań, będziecie sądzić mój dom, i będziecie strzegli moich podwórek, a ja dam wam przejścia między tymi, którzy są. stojąc tutaj. Przypowieść o weselu u Mateusza ( Ale kiedy król przyszedł zobaczyć się z gośćmi, zobaczył tam mężczyznę nie ubranego w strój weselny. Powiedział mu: „Przyjacielu, jak tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?”. Ale nie mógł nic powiedzieć. Wtedy król rzekł do sług: „Zwiążcie go za ręce i nogi i wyrzućcie w ciemność zewnętrzną. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów! iw ten sposób mamy nienawidzić szaty dostrzeżonej przez ciało (Judy 23): i ratuj innych, wyrywając ich z ognia, i miej litość nad innymi ze strachem, nienawidząc nawet tuniki poplamionej przez ciało. Znaczenie szat w objawieniu: Ale masz w Sardes kilku ludzi, którzy nie splugawili swojej odzieży i będą chodzić ze mną w bieli, bo są godni. Kto zwycięży w ten sposób, będzie ubrany na biało i nigdy nie wymażę jego imienia z księgi życia i oznajmię jego imię przed moim Ojcem i jego aniołami. rev Dlaczego Jamesowi zależy na ubraniach z dziurami: Wasze bogactwo zgniło, a wasze ubrania zżarły się przez mole. James Piotr chce, abyśmy byli przyodziani w pokorę: Tak samo, młodsi, bądźcie poddani starszym i wszyscy przyodziejcie się wzajemnie w pokorę, bo Bóg pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-12-11 14:27:01 Ostatnio edytowany przez jula07111 (2015-12-11 16:13:54) jula07111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 7 Temat: Facet zawsze bez winy .... 2 Odpowiedź przez 2015-12-11 14:37:13 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . jula07111 napisał/a:Witam . Mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić . Jestem z chłopakiem już ponad 2 lata i od dłuższego czasu się kłócimy . Jest mi bardzo smutno i przykro z tego powodu , ponieważ on nigdy nie widzi tego co zrobił źle .. Zawsze szuka winy w całym , aby się tylko wywinąć od konsekwencji . Zawsze zrobi tak , że to ja czuję się winna i to ja za wszystko przepraszam . Chciałabym to zmienić . Strasznie się do siebie odzywamy jesteś jebnięty-a , musisz się leczyć , masz ADHD , wypierdalaj , spierdalaj , pierdol się ... To strasznie boli... Wyzywamy się tylko wtedy kiedy już są mega nerwy .. Ja go bardzo kocham , ale ile mogę pozwalać na takie traktowanie , robię wszystko to co on chce , w żadnym związku nie ma tak jak u mnie , muszę opowiadać mu wszystko co robię , z kim , gdzie i jak , po co , na co , i dlaczego tak... Wiadomo , że ja nie jestem święta , ale jak Bóg Kubie tak Kuba bogu... Skoro on wymaga ode mnie , to dlaczego ja nie mogę wymagać od niego ?! rzadko co mi mówi , że mnie kocha .. Jedynie wtedy kiedy ja to powiem to ona odpowie Ja Ciebie też .. A to nie jest to samo.. Nie wiem co mam robić .. Boję się go stracić z jednej strony , a z drugiej kocham go tak cholernie mocno , że nie wyobrażam sobie żyć bez niego na samą myśl chce mi się płakać ... On może wszystko , ja nie mogę nic... Brakuje mi słów , chciałabym wszystko napisać ale już sama się gubie w tym wszystkim ..Może ktoś z was jest/był w takiej samej sytuacji , bardzo bym była wdzięczna za pomoc . Dodam jeszcze , że mój chłopak jest strasznie nerwowy , czasami jak coś zrobię źle to się go boję , boję się , że mnie uderzy ... Raz podniósł na mnie rękę , ale nic mi nie zrobił , zdążyłam mu strzelić w mordę .. dokładnie to było wczoraj... Bardzo jest ciężko ... Pozdrawiam !Jeżeli to nie jest troll, to oficjalnie przestaję wierzyć w ludzkość... A tak poważnie, dlaczego Ty w ogóle z nim jesteś? Co on ma takiego, że jesteś w stanie ignorować tak wiele paskudnych wad, byle tylko go przy sobie zatrzymać? Albo może inaczej... Co jest z TOBĄ nie tak, że kurczowo trzymasz się takiego syfu? If the whole world was blind, how many people would you impress? 3 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 14:39:34 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy .ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac prywatnie. 4 Odpowiedź przez kredeczka90 2015-12-11 14:41:59 kredeczka90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-10 Posty: 17 Wiek: 31 Odp: Facet zawsze bez winy .ON nigdy nie bedzie winny zawsze ty bedziesz ta zła!Przerobiłam to i uciekaj póki możesz 5 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 14:43:54 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . kredeczka90 napisał/a:ON nigdy nie bedzie winny zawsze ty bedziesz ta zła!Przerobiłam to i uciekaj póki możeszodeszłas od niego sama, czy on to zakończył? Jak dałas radę? 6 Odpowiedź przez lilianna90 2015-12-11 14:45:03 lilianna90 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-15 Posty: 817 Odp: Facet zawsze bez winy .Też przerabiałam- teraz nie uderzył ale już podniósł rękę. Przy następnej kłótni pójdzie krok dalej i tak zajdziecie to kompletnej patologii, z której już całkiem nie będziesz wiedziała jak się wykręcić. 7 Odpowiedź przez kredeczka90 2015-12-11 14:46:47 kredeczka90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-10 Posty: 17 Wiek: 31 Odp: Facet zawsze bez winy .Ja odeszłam i ciągle za to płace dostaje od niego natrętne smsy że wszystko zniszczyłam,pyta czy jestem z siebie dumna że on sie zabije że ja zawsze tego chciałam i jak zawsze wszystko moja wina że sie nie udało itd ignoruje go i czekam aż opadną emocje i on się uspokoi to dorosły 43 letni mężczyzna o mentalnośći wiedziała że tak będzie sie zachowywal w życiu bym się z nim nie związała 8 Odpowiedź przez 2015-12-11 14:46:50 Ostatnio edytowany przez (2015-12-11 14:47:23) Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a:ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac załóżcie od razu kółko pokrzywdzonych sierotek, które tak bardzo cierpią w związku, z którego NIE MOGĄ odejść, bo przecież ich misie są tacy WSPANIALI. No lepszych na całym globie nie znajdziesz. Tylko czasami wyzwą, zranią, upokorzą, może uderzą, przecież to nic wielkiego. Wasza miłość ich zmieni, na pewno razem dojdziecie do tego jak to zrobić. Powodzenia... If the whole world was blind, how many people would you impress? 9 Odpowiedź przez jula07111 2015-12-11 14:47:21 jula07111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 7 Odp: Facet zawsze bez winy .Kocham go ! Wierzę , że nam się uda , bynajmniej chce wierzyć .. Przeżyłam z nim wiele wspaniałych chwil jest moim pierwszym na poważnie chłopakiem ..Jest Ciężko ... I nie chodzi mi tu o to , żeby go zostawić bo sobie z tym nie poradzę .. Chce z nim dojść do jakiegokolwiek porozumienia .. Po prostu szukam pomocy .. Nie wiesz jak to jest być na moim miejscu ... 10 Odpowiedź przez jula07111 2015-12-11 14:48:46 jula07111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 7 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a:ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac prywatnie. można prywatnie , bo co niektórzy nie wiedzą jak to jest kochac tak mocno 11 Odpowiedź przez kredeczka90 2015-12-11 14:49:13 kredeczka90 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-10 Posty: 17 Wiek: 31 Odp: Facet zawsze bez winy .Spróbuj z nim usiąść i porozmawiać jeżeli sie uda połowa sukcesu w moim związku każda próba rozmowy z mojej strony kończyła się tym że siedział i millczał po czym wyrzucał mi przy kolejnej kłótni że ja nic nie wiem i nie rozumiem ale nie potrafił powiedzieć czego nie wiem ani dlaczego nie rozmawia jak go typ człowieka 12 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 14:50:21 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:ewciak177 napisał/a:ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac załóżcie od razu kółko pokrzywdzonych sierotek, które tak bardzo cierpią w związku, z którego NIE MOGĄ odejść, bo przecież ich misie są tacy WSPANIALI. No lepszych na całym globie nie znajdziesz. Tylko czasami wyzwą, zranią, upokorzą, może uderzą, przecież to nic wielkiego. Wasza miłość ich zmieni, na pewno razem dojdziecie do tego jak to zrobić. Powodzenia... tylko że ja chce odejść , ale mieszkamy razem. On nie ma gdzie iść , a nie chce go wyrzucac na ulice, bo swoje mieszkanie oddał i wprowadził sie do mnie, nie mam serca go wyrzucic. 13 Odpowiedź przez cslady 2015-12-11 14:51:45 cslady 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-02 Posty: 8,041 Wiek: 29 Odp: Facet zawsze bez winy . jula07111 napisał/a:ewciak177 napisał/a:ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac prywatnie. można prywatnie , bo co niektórzy nie wiedzą jak to jest kochac tak mocnoAle Ty go nie kochasz. To jest jakieś niezdrowe przywiązanie, czy wręcz uzależnienie. "I guess all I can do is embrace the pandemonium; find happiness in the unique insanity of being here, now." 14 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 14:54:26 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . jula07111 napisał/a:ewciak177 napisał/a:ja tak mam. Od 1,5 roku i jest coraz gorzej. chcesz to możemy popisac prywatnie. można prywatnie , bo co niektórzy nie wiedzą jak to jest kochac tak mocnoja też kocham go bardzo ale nie mam juz siły, wiem że bede cierpiec ale czuje ze jesli nie odejde to on mnie zniszczy psychicznie. 15 Odpowiedź przez 2015-12-11 14:58:59 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Dziewczyny!Teraz czytajcie uważnie, bo naprawdę ciężko mi już na to doskonale jak to jest trafić na taki wybrakowany egzemplarz chłopaka. Przerabiałam to już. Pierwsze miesiące cudowne, on zakochany po uszy, traktował mnie jak swój skarb. A potem mu się odechciało. Mniej czasu razem, on coraz częściej zdenerwowany, marudny, chłodny. Ja próbująca załagodzić każdy spór, on nic sobie z tego nie robiący. Próbowałam jakoś dojść do porozumienia, bo jednak mi zależało. Dawałam mu kilka szans. Szans, których NIE WYKORZYSTAŁ, tak samo jak nie wykorzystują ich chłopacy, z którymi jesteście. Zamiast być lepiej, jak obiecywał, z tygodnia na tydzień było coraz gorzej. Przestawałam się liczyć, wszystko było ważniejsze ode mnie. Czarę przelał fakt, że zaczął się robić agresywny. Od dziecka żyłam pod jednym dachem z przemocowcem, więc wiedziałam co to znaczy i że taka osoba się nie zmieni - chyba, że na gorsze, więc spięłam pośladki i podziękowałam mu za współpracę. Oczywiście zaczęły się płacze, prośby, przeprosiny. Nie ugięłam się. Dla mnie to był koniec. Dlaczego? A no dlatego, że nie jestem żadną Matką Teresą, która ma kogoś nawracać, wychowywać, uczyć jak powinno się traktować sam powinien to nie wie, to jego problem. Ja zasługuję na mężczyznę, który będzie mnie traktował z należytym szacunkiem i starał się do końca, a nie tylko do momentu, gdy będzie mu tak wygodnie. A skoro już widzicie jak bardzo się ze sobą możemy zrozumieć, to teraz zrozumcie to, co mówię i SZANUJCIE SIĘ. Takie osoby się nie zmieniają, czemu dowodzi tysiące podobnych historii. Dwa, czy trzy lata związku to jeszcze żadna tragedia. Pomyślcie sobie jak wyglądałoby całe życie z kimś takim. If the whole world was blind, how many people would you impress? 16 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 15:04:53 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Dziewczyny!Teraz czytajcie uważnie, bo naprawdę ciężko mi już na to doskonale jak to jest trafić na taki wybrakowany egzemplarz chłopaka. Przerabiałam to już. Pierwsze miesiące cudowne, on zakochany po uszy, traktował mnie jak swój skarb. A potem mu się odechciało. Mniej czasu razem, on coraz częściej zdenerwowany, marudny, chłodny. Ja próbująca załagodzić każdy spór, on nic sobie z tego nie robiący. Próbowałam jakoś dojść do porozumienia, bo jednak mi zależało. Dawałam mu kilka szans. Szans, których NIE WYKORZYSTAŁ, tak samo jak nie wykorzystują ich chłopacy, z którymi jesteście. Zamiast być lepiej, jak obiecywał, z tygodnia na tydzień było coraz gorzej. Przestawałam się liczyć, wszystko było ważniejsze ode mnie. Czarę przelał fakt, że zaczął się robić agresywny. Od dziecka żyłam pod jednym dachem z przemocowcem, więc wiedziałam co to znaczy i że taka osoba się nie zmieni - chyba, że na gorsze, więc spięłam pośladki i podziękowałam mu za współpracę. Oczywiście zaczęły się płacze, prośby, przeprosiny. Nie ugięłam się. Dla mnie to był koniec. Dlaczego? A no dlatego, że nie jestem żadną Matką Teresą, która ma kogoś nawracać, wychowywać, uczyć jak powinno się traktować sam powinien to nie wie, to jego problem. Ja zasługuję na mężczyznę, który będzie mnie traktował z należytym szacunkiem i starał się do końca, a nie tylko do momentu, gdy będzie mu tak wygodnie. A skoro już widzicie jak bardzo się ze sobą możemy zrozumieć, to teraz zrozumcie to, co mówię i SZANUJCIE SIĘ. Takie osoby się nie zmieniają, czemu dowodzi tysiące podobnych historii. Dwa, czy trzy lata związku to jeszcze żadna tragedia. Pomyślcie sobie jak wyglądałoby całe życie z kimś racje, u mnie ostatnie pare tygodni to istny koszmar, wczoraj PRZYSIEGAŁ , ze bedzie dobrze a dzis atak ze zdwojona siłą. Mam dosyć , czuje sie jak wrak czlowieka, nawet ciało mnie juz boli z tych nerw. słowa ktore mówi nic dla niego nie znaczą, ja juz wiem że nie ma szans na to zeby było dobrze. 17 Odpowiedź przez 2015-12-11 15:10:09 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Moja rada? Uciekaj. Uciekaj póki kompletnie Ciebie nie zniszczył, póki Twoja psychika pracuje nadal na tyle dobrze, byś wiedziała, że to nie jest życie, jakiego pragniesz, póki gdzieś w środku czujesz, że zasługujesz na więcej. Rozumiem, że nie jest łatwo kogoś zostawić, gdy się go kocha, wierz mi, ale nie da się kochać w pojedynkę. Niestety on nie kocha Ciebie. To nie jest miłość, bez względu na to, co byś od niego usłyszała. Kochająca osoba nie postępuje w ten sposób. Musisz wbić sobie do głowy tę myśl i trzymać się jej. Szczególnie gdy będziesz mu wystawiała walizki za drzwi. If the whole world was blind, how many people would you impress? 18 Odpowiedź przez jula07111 2015-12-11 15:23:40 jula07111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 7 Odp: Facet zawsze bez winy . kredeczka90 napisał/a:Spróbuj z nim usiąść i porozmawiać jeżeli sie uda połowa sukcesu w moim związku każda próba rozmowy z mojej strony kończyła się tym że siedział i millczał po czym wyrzucał mi przy kolejnej kłótni że ja nic nie wiem i nie rozumiem ale nie potrafił powiedzieć czego nie wiem ani dlaczego nie rozmawia jak go typ człowiekaROZMAWIALAM NIE RAZ ... bylo dobrze do czasu ... wczoraj klotnia dzis sb pojechal nie wiem gdzie ... i tak minie wieczor i mu przejdzie bo zateskni zeby sie przytulic , a ja jestem taka glupia , ze i tak pierwsza mu za przeproszeniem wejde w dupe i tak 19 Odpowiedź przez jula07111 2015-12-11 15:25:33 Ostatnio edytowany przez jula07111 (2015-12-11 15:27:03) jula07111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 7 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Moja rada? Uciekaj. Uciekaj póki kompletnie Ciebie nie zniszczył, póki Twoja psychika pracuje nadal na tyle dobrze, byś wiedziała, że to nie jest życie, jakiego pragniesz, póki gdzieś w środku czujesz, że zasługujesz na więcej. Rozumiem, że nie jest łatwo kogoś zostawić, gdy się go kocha, wierz mi, ale nie da się kochać w pojedynkę. Niestety on nie kocha Ciebie. To nie jest miłość, bez względu na to, co byś od niego usłyszała. Kochająca osoba nie postępuje w ten sposób. Musisz wbić sobie do głowy tę myśl i trzymać się jej. Szczególnie gdy będziesz mu wystawiała walizki za sie , na ta chwilę ja juz wiem , że sb nie poradze , że mi ciężko... probowalam odejsc odeszłam , ale i tak pierwsza przyszlam 20 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 15:27:13 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy .Jeśli ten wątek nie jest prowokacja to aż ręce opadają, jestem zdania że co jak co ale głupota powinna być karalna przynajmniej kilkuletnim pobytem w zakładzie żeby było lepiej to na takiego normalnego przeciętnego chłopaka to pewnie nasze "dziewczyny" z wątku by nie spojrzały. 21 Odpowiedź przez inka_26404 2015-12-11 15:29:08 inka_26404 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 11 Odp: Facet zawsze bez winy . u mnie też tak długo było,że on dawał świetego i zawsze twierdził że jest święty ize wszystko co robi jest w porządku i nie ma sobie nic do zarzucenia,jednak po pewnym czasie przyłapałam go na kłamstwach i nie miał końcu zaczął się przyznawać że też popełnia błędy. 22 Odpowiedź przez 2015-12-11 15:31:29 Ostatnio edytowany przez (2015-12-11 15:32:08) Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Jula, masz teraz dwa wyjścia. Zostać z nim i spędzić kolejne tygodnie, miesiące a może lata z człowiekiem, który Z PREMEDYTACJĄ będzie niszczył Twoje poczucie wartości oraz psychikę, a gdy będziesz już wystarczająco słaba, zacznie też stosować przemoc fizyczną. Jeśli to wybierzesz, pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność. Odejść, przeboleć swoje, może nawet zapisać się na terapię, jeżeli nie będziesz dawała sobie rady w pojedynkę, ale dać sobie szansę na normalne życie. Tom94, niestety możesz mieć rację Miałam taką koleżankę, co była z facetem, który później się już nie patyczkował i potrafił ją sponiewierać nawet przy znajomych. Uderzyć, zerwać koszulkę. Przez niego, a właściwie z własnej głupoty straciła dziecko... If the whole world was blind, how many people would you impress? 23 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 15:35:23 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Jula, masz teraz dwa wyjścia. Zostać z nim i spędzić kolejne tygodnie, miesiące a może lata z człowiekiem, który Z PREMEDYTACJĄ będzie niszczył Twoje poczucie wartości oraz psychikę, a gdy będziesz już wystarczająco słaba, zacznie też stosować przemoc fizyczną. Jeśli to wybierzesz, pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność. Odejść, przeboleć swoje, może nawet zapisać się na terapię, jeżeli nie będziesz dawała sobie rady w pojedynkę, ale dać sobie szansę na normalne życie. Tom94, niestety możesz mieć rację Miałam taką koleżankę, co była z facetem, który później się już nie patyczkował i potrafił ją sponiewierać nawet przy znajomych. Uderzyć, zerwać koszulkę. Przez niego, a właściwie z własnej głupoty straciła dziecko...A autopsji też znam podobne historie, znałem pewną dziewczynę kiedyś którą maż bił i nawet potrafił podnieść rękę na ich dziecko, tego już nie wytrzymałem i dałem mu lekcje i oczywiście kto był winny? Ja No normalnie aż brak słów, nie opłaca się być w tych czasach dobrym człowiekiem. 24 Odpowiedź przez 2015-12-11 15:40:14 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Tom94Oczywiście, bo się wtrąciłeś w ich prywatne sprawy Ja czasem zaczynam myśleć, że takie kobiety to lubią. Że im się podoba to, że są bite i poniewierane. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że zostają przy tych potworach i jeszcze ich bronią, gdy przyjdzie co do czego? Wiesz, jak to mówią czarne charaktery w serialach dla nastolatek: dobro jest przereklamowane. A że one są teraz karmione tym syfem i naiwnymi historyjkami, gdzie pokazuje się im, że prawdziwa miłość może zmienić w zakochanego szczeniaczka nawet największego psychopatę, to co poradzisz. If the whole world was blind, how many people would you impress? 25 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 15:47:20 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Tom94Oczywiście, bo się wtrąciłeś w ich prywatne sprawy Ja czasem zaczynam myśleć, że takie kobiety to lubią. Że im się podoba to, że są bite i poniewierane. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że zostają przy tych potworach i jeszcze ich bronią, gdy przyjdzie co do czego? Wiesz, jak to mówią czarne charaktery w serialach dla nastolatek: dobro jest przereklamowane. A że one są teraz karmione tym syfem i naiwnymi historyjkami, gdzie pokazuje się im, że prawdziwa miłość może zmienić w zakochanego szczeniaczka nawet największego psychopatę, to co pewnie że lubią i dlatego od takich pseudo facetów nie odejdą i tak jak mówię na takie przypadki powinien być specjalny przepis prawny, wyobraź sobie że gdyby to weszło w życie to nasze społeczeństwo zmniejszyłoby się o połowę A telewizja to już swoją drogą, od dawna uważam iż telewizja skutecznie manipuluje ludźmi i efekty tego możemy zobaczyć w takim wątku, co prawda nieliczni przejrzą na oczy i nie dadzą się kontrolować ale cóż, tylko nieliczni. 26 Odpowiedź przez 2015-12-11 15:58:06 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Ja tam byłabym za, bo uważam, że takie osoby naprawdę powinny być leczone. Nie ze względu na samych siebie, bo skoro lubią takie układy, to droga wolna, niech się nawet pozabijają z tej swojej miłości, ale gdy dochodzą do tego dzieci, które muszą oglądać od najmłodszych lat taką patologię, to serce się kraja. A potem mają do końca życia uszczerbki w psychice, bo mamusia była tak szaleńczo zakochana w tatusiu Podejrzewam, że w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy zmanipulowani, ale jednak nie ma co podążać ślepo za tym, co media nam wciskają. Najgorzej jest jak się śledzi uważnie tematy, które ludzie zakładają właśnie przy wspomnianych serialach, gdzie młode dziewczyny podniecają się totalnymi psycholami i głosują za tym, by zginął jakiś normalny, dobry człowiek, bo jest taaaaaki nudny If the whole world was blind, how many people would you impress? 27 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 16:20:42 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . Ano właśnie w tym się zgadzamy ale znając naszych sprawiedliwych polityków to prędzej Oscara się wręczy takim przypadkom niż wprowadzi się coś co by pomogło ludziom Heh co do tych serialów to wiele można byłoby powiedzieć, rozterki typu "bo Gabriel znowu zdradza Kleopatrę" pozostawię milczeniem i potem się dziwić czemu jest jak jest. no ale na tym koniec offtopu 28 Odpowiedź przez 2015-12-11 16:31:14 Ostatnio edytowany przez (2015-12-11 16:31:42) Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . W rodzinach polityków i tym podobnych osób jest tak samo, więc pewnie masz rację. Zbyt wielu swoich musieliby potraktować w ten sposób Dobrze, że o tym mówisz, bo ja to bym się pewnie rozgadała i by wyszedł offtop na dwadzieścia stron. Ale żeby nie było, że my tu cały czas nie na temat, bo autorka wątku oraz pozostałe dziewczyny w podobnej sytuacji mimo wszystko powinny przeczytać każdy z naszych postów i się zastanowić czy chcą być takie, jak tu opisaliśmy. Dziewczyny, co do Was, to mam nadzieję, że się otrząśniecie w porę Powodzenia! If the whole world was blind, how many people would you impress? 29 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 16:48:37 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . Tom94 napisał/a:Jeśli ten wątek nie jest prowokacja to aż ręce opadają, jestem zdania że co jak co ale głupota powinna być karalna przynajmniej kilkuletnim pobytem w zakładzie żeby było lepiej to na takiego normalnego przeciętnego chłopaka to pewnie nasze "dziewczyny" z wątku by nie , że tu sie mylisz, bardzo chętnie spotkałabym kogoś nomalnego, chciałabym w koncu ułożyć sobie życie. Zyć w spokoju i być szczęsliwa. Nigdy nie miałam szczęścia w miłości i pewnie nigdy nie bede miała. Mam 28 lat i czas leci ale z czasem oswajam sie z tą myslą że to mnie nigdy nie spotka i do konca życia bedę już sama. 30 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 16:54:04 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Ja tam byłabym za, bo uważam, że takie osoby naprawdę powinny być leczone. Nie ze względu na samych siebie, bo skoro lubią takie układy, to droga wolna, niech się nawet pozabijają z tej swojej miłości, ale gdy dochodzą do tego dzieci, które muszą oglądać od najmłodszych lat taką patologię, to serce się kraja. A potem mają do końca życia uszczerbki w psychice, bo mamusia była tak szaleńczo zakochana w tatusiu Podejrzewam, że w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy zmanipulowani, ale jednak nie ma co podążać ślepo za tym, co media nam wciskają. Najgorzej jest jak się śledzi uważnie tematy, które ludzie zakładają właśnie przy wspomnianych serialach, gdzie młode dziewczyny podniecają się totalnymi psycholami i głosują za tym, by zginął jakiś normalny, dobry człowiek, bo jest taaaaaki nudny myslę że nie powinniście mówic w ten sposób , że powinnysmy sie leczyć, bo nie byliście w takiej sytuacji i nie wiecie jak to jest. czasem życie i sytuacja jest tak skąplikowna że nie pozwala na to by tak po prostu spakowac sie i odejsc. a gdzie ja mam isc , bo mieszkanie jest moje , a on powiedzial ,ze sie nie wyprowadzi bo nie ma do kąd. 31 Odpowiedź przez 2015-12-11 16:54:29 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Ewciak, właśnie takim myśleniem sama sobie odbierasz możliwość zaznania szczęścia w miłości. I niestety tym samym też pakujesz się w ramiona takim typom, z jakim jesteś teraz. Po prostu tak bardzo chcesz kogoś mieć i być kochana, że omijasz wszystkie znaki ostrzegawcze. Teraz najlepiej będzie jak przede wszystkim uwolnisz się z toksycznego związku, w którym tkwisz już naprawdę zbyt długo. Daj sobie czas, by się wyleczyć z tego wszystkiego, ochłonąć, stanąć na nogi. Popracuj też nad swoim poczuciem wartości i nastawieniem. Żeby ta sytuacja już nigdy się nie powtórzyła. Nikt nie zasługuje na to, by cierpieć z rąk osoby, którą kocha. If the whole world was blind, how many people would you impress? 32 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 16:55:51 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a:Tom94 napisał/a:Jeśli ten wątek nie jest prowokacja to aż ręce opadają, jestem zdania że co jak co ale głupota powinna być karalna przynajmniej kilkuletnim pobytem w zakładzie żeby było lepiej to na takiego normalnego przeciętnego chłopaka to pewnie nasze "dziewczyny" z wątku by nie , że tu sie mylisz, bardzo chętnie spotkałabym kogoś nomalnego, chciałabym w koncu ułożyć sobie życie. Zyć w spokoju i być szczęsliwa. Nigdy nie miałam szczęścia w miłości i pewnie nigdy nie bede miała. Mam 28 lat i czas leci ale z czasem oswajam sie z tą myslą że to mnie nigdy nie spotka i do konca życia bedę już w takim razie polecam przejść ze słów do czynów, a wpierw należy się odciąć od takiego psychicznego napisał/a:Dobrze, że o tym mówisz, bo ja to bym się pewnie rozgadała i by wyszedł offtop na dwadzieścia stron..Jak chcesz to mogę do ciebie wysłać maila i pogadamy o tym 33 Odpowiedź przez oldorando 2015-12-11 17:00:43 oldorando Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 6,863 Wiek: 41 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a: napisał/a:Ja tam byłabym za, bo uważam, że takie osoby naprawdę powinny być leczone. Nie ze względu na samych siebie, bo skoro lubią takie układy, to droga wolna, niech się nawet pozabijają z tej swojej miłości, ale gdy dochodzą do tego dzieci, które muszą oglądać od najmłodszych lat taką patologię, to serce się kraja. A potem mają do końca życia uszczerbki w psychice, bo mamusia była tak szaleńczo zakochana w tatusiu Podejrzewam, że w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy zmanipulowani, ale jednak nie ma co podążać ślepo za tym, co media nam wciskają. Najgorzej jest jak się śledzi uważnie tematy, które ludzie zakładają właśnie przy wspomnianych serialach, gdzie młode dziewczyny podniecają się totalnymi psycholami i głosują za tym, by zginął jakiś normalny, dobry człowiek, bo jest taaaaaki nudny myslę że nie powinniście mówic w ten sposób , że powinnysmy sie leczyć, bo nie byliście w takiej sytuacji i nie wiecie jak to jest. czasem życie i sytuacja jest tak skąplikowna że nie pozwala na to by tak po prostu spakowac sie i odejsc. a gdzie ja mam isc , bo mieszkanie jest moje , a on powiedzial ,ze sie nie wyprowadzi bo nie ma do ale w tym nie ma nic " skomplikowanego"Facet siedzi ci na glowie, w twoim domu i pomiata toba....To jest bardzo nieskomplikowane- wywalic dziada z domu/zycia/ odbierac od niego zadnego kontaktu- nie interesowac nie zrobisz z tym porzadku, to na pewno nie poznasz kogos, kto bedzie cie moze jest w twoim otoczeniu jakis fajny chlopak, ale nie chce cie z psycholem w co, jak sie zejdziecie, to tamten bedzie mial " nawroty", a ty nic z tym nie zrobisz?Sama sobie odbierasz wszelkie mozliwosci....A nawet jak bedziesz sama, to co?Nie lepiej byc samej niz z popaprancem?Nie rozumiem kobiet.....:-\ "wszyscy pragną twojego dobra,wiec nie pozwól go sobie odebrać" 34 Odpowiedź przez 2015-12-11 17:01:58 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Tom94 napisał/a: napisał/a:Dobrze, że o tym mówisz, bo ja to bym się pewnie rozgadała i by wyszedł offtop na dwadzieścia stron..Jak chcesz to mogę do ciebie wysłać maila i pogadamy o tym Jasne, czemu nie If the whole world was blind, how many people would you impress? 35 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 17:04:15 ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy .ewciak177 napisał/a: napisał/a:Ja tam byłabym za, bo uważam, że takie osoby naprawdę powinny być leczone. Nie ze względu na samych siebie, bo skoro lubią takie układy, to droga wolna, niech się nawet pozabijają z tej swojej miłości, ale gdy dochodzą do tego dzieci, które muszą oglądać od najmłodszych lat taką patologię, to serce się kraja. A potem mają do końca życia uszczerbki w psychice, bo mamusia była tak szaleńczo zakochana w tatusiu Podejrzewam, że w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy zmanipulowani, ale jednak nie ma co podążać ślepo za tym, co media nam wciskają. Najgorzej jest jak się śledzi uważnie tematy, które ludzie zakładają właśnie przy wspomnianych serialach, gdzie młode dziewczyny podniecają się totalnymi psycholami i głosują za tym, by zginął jakiś normalny, dobry człowiek, bo jest taaaaaki nudny myslę że nie powinniście mówic w ten sposób , że powinnysmy sie leczyć, bo nie byliście w takiej sytuacji i nie wiecie jak to jest. czasem życie i sytuacja jest tak skąplikowna że nie pozwala na to by tak po prostu spakowac sie i odejsc. a gdzie ja mam isc , bo mieszkanie jest moje , a on powiedzial ,ze sie nie wyprowadzi bo nie ma do kąd. Uważa że to dla mnie i przeze mnie zostawił mieszkanie to nie mam prawa wymagać od niego żeby sie wyprowadził. 36 Odpowiedź przez 2015-12-11 17:10:00 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Facet zawsze bez winy . Mieszkanie jest Twoje, więc tak jak napisała Oldorando i ja wcześniej, wystarczy spakować mu walizki i powiedzieć, że ma znaleźć sobie inne lokum, bo z Wami koniec, a przecież nie będziesz z nim mieszkała na siłę. Ewentualnie możesz dać mu jakiś niedługi okres czasu na znalezienie sobie czegoś, jeśli już tak się nad nim litujesz. Sama dobrze wiesz, że mamy rację. Musisz tylko przestać się bać i zacząć działać. Zawalcz o swoje szczęście If the whole world was blind, how many people would you impress? 37 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 17:10:43 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a:ewciak177 napisał/a: napisał/a:Ja tam byłabym za, bo uważam, że takie osoby naprawdę powinny być leczone. Nie ze względu na samych siebie, bo skoro lubią takie układy, to droga wolna, niech się nawet pozabijają z tej swojej miłości, ale gdy dochodzą do tego dzieci, które muszą oglądać od najmłodszych lat taką patologię, to serce się kraja. A potem mają do końca życia uszczerbki w psychice, bo mamusia była tak szaleńczo zakochana w tatusiu Podejrzewam, że w pewnym stopniu wszyscy jesteśmy zmanipulowani, ale jednak nie ma co podążać ślepo za tym, co media nam wciskają. Najgorzej jest jak się śledzi uważnie tematy, które ludzie zakładają właśnie przy wspomnianych serialach, gdzie młode dziewczyny podniecają się totalnymi psycholami i głosują za tym, by zginął jakiś normalny, dobry człowiek, bo jest taaaaaki nudny myslę że nie powinniście mówic w ten sposób , że powinnysmy sie leczyć, bo nie byliście w takiej sytuacji i nie wiecie jak to jest. czasem życie i sytuacja jest tak skąplikowna że nie pozwala na to by tak po prostu spakowac sie i odejsc. a gdzie ja mam isc , bo mieszkanie jest moje , a on powiedzial ,ze sie nie wyprowadzi bo nie ma do kąd. Uważa że to dla mnie i przeze mnie zostawił mieszkanie to nie mam prawa wymagać od niego żeby sie słuchaj, nie wszystko muszę przeżyć na własnej skórze by wiedzieć o czym mówię, narkotyków też nie muszę brać aby wiedzieć że one są złe A mieszkanie jest twoje i tylko twoje i wiesz co masz zrobić? Dzwonisz na policję i sukins......biorą za łeb i wyrzucają na ulicę, trzeba ostro zadziałać bo inaczej nigdy się od niego nie uwolnisz. napisał/a:Jasne, czemu nie To fajnie W takim razie spodziewaj się mojego maila za jakiś czas 38 Odpowiedź przez ewciak177 2015-12-11 17:18:49 Ostatnio edytowany przez ewciak177 (2015-12-11 17:48:58) ewciak177 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-18 Posty: 50 Odp: Facet zawsze bez winy . napisał/a:Mieszkanie jest Twoje, więc tak jak napisała Oldorando i ja wcześniej, wystarczy spakować mu walizki i powiedzieć, że ma znaleźć sobie inne lokum, bo z Wami koniec, a przecież nie będziesz z nim mieszkała na siłę. Ewentualnie możesz dać mu jakiś niedługi okres czasu na znalezienie sobie czegoś, jeśli już tak się nad nim litujesz. Sama dobrze wiesz, że mamy rację. Musisz tylko przestać się bać i zacząć działać. Zawalcz o swoje szczęście tylko że jeśli podam go na policje to rozpeta sie piekło, to nie wchodzi w gre, a siła go nie wyrzuce bo sie boje że w złości może coś mi zrobić, jak sie wkurzy to jest nieobliczalny. Dodam ze to 95 kilo żywych mięśni. Nie wiem co mam robić , nie mam siły. Dziś powiedział że mam go nie straszyć wyprowadzką, bo sprowadzi mnie na ziemie. 39 Odpowiedź przez Tom94 2015-12-11 17:24:33 Tom94 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-26 Posty: 3,566 Odp: Facet zawsze bez winy . ewciak177 napisał/a: napisał/a:Mieszkanie jest Twoje, więc tak jak napisała Oldorando i ja wcześniej, wystarczy spakować mu walizki i powiedzieć, że ma znaleźć sobie inne lokum, bo z Wami koniec, a przecież nie będziesz z nim mieszkała na siłę. Ewentualnie możesz dać mu jakiś niedługi okres czasu na znalezienie sobie czegoś, jeśli już tak się nad nim litujesz. Sama dobrze wiesz, że mamy rację. Musisz tylko przestać się bać i zacząć działać. Zawalcz o swoje szczęście tylko że jeśli podam go na policje to rozpeta sie piekło, to nie wchodzi w gre, a siła go nie wyrzuce bo sie boje że w złości może coś mi zrobić, jak sie wkurzy to jest nieobliczalny. Dodam ze to 95 kilo żywych mięśni. Nie wiem co mam robić , nie mam marnuj swojego życia na strach, naprawdę nie warto, inaczej tego załatwić się nie da, dzwonisz na policję oni go zabierają i składasz zeznanie iż twoje życie jest zagrożone i oni nie będą mieć prawa tego zignorować, następnie wymieniasz zamek w drzwiach tak aby on nie mógł będzie nachodzić i walić w drzwi to nie masz wyboru i idziesz z tym do sądu, zrobisz obdukcje + zeznania policji o interwencji powinny z marsza dać ci wygrana w raz apeluje, musisz coś zrobić, nie marnuj swojego życia! 40 Odpowiedź przez oldorando 2015-12-11 17:26:26 oldorando Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-13 Posty: 6,863 Wiek: 41 Odp: Facet zawsze bez winy . Twoja argumentacja jest tak glupia i niedorzeczna, jak bys twierdzila, ze musisz przygarnac faceta, ktory napadl cie w parku, bo, coon sobie pomysli, i w ogole on uwaza, ze " powinnas"Potraktuj go jak napastnika( ktorym dla ciebie jest), a nie jak partnera( ktorym nie jest)Wiesz, mnie jakis nacpany typ nachodzil i sie odgrazal( nie znam gowniarza- po prostu mieszkam na parterze)Wezwalam policje i mial sprawe w sadzie...Ja sie nie stawilam, odbyla sie zaocznie- i mu jakies roboty publiczne sie nie pojawil....Przestan sie bac- bo to zakrawa na przemoc jest w tym kraju karana, a on bazuje tylko na twoim zastraszeniu. "wszyscy pragną twojego dobra,wiec nie pozwól go sobie odebrać" 41 Odpowiedź przez sokulsss 2015-12-11 22:25:53 sokulsss Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-11 Posty: 51 Odp: Facet zawsze bez winy . Bardzo przykro mi to czytać .Odpowiedz jest prosta -wyzwiska w sytuacjach gdy targają nami emocje i nerwy to rzecz ludzka ,ale podniesienie ręki na kobietę nie wróży nic dobrego a w przyszłości może przeobrazić się w coś już na sama myśl o tym ja zdecydowałbym się odejść Kaś 42 Odpowiedź przez jaMajkaa 2015-12-12 11:02:15 jaMajkaa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-05-28 Posty: 763 Wiek: 33 Odp: Facet zawsze bez winy . Coś mi sie zdaje, że Autorka nie przyszla tu po porade...raczej pyta sie, jak przekonać do siebie to "95 kg mięśni" Autorko nie bądź głucha ani zaslepiona..wszyscy tu BEZINTERESOWNIE chca Tobie pomóc. A Ty sie zacielas-ze nie da rady! Skup sie na tym co Tobie ludzie tu pisza Gdy mnie skrzywdzisz pierwszy raz-to jest Twoja mnie skrzywdzisz drugi raz-to jest moja wina. 43 Odpowiedź przez madoja 2015-12-12 13:13:18 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,440 Odp: Facet zawsze bez winy . Nie czytałam wszystkiego, ale widzę że Cię "strzelasz mu w mordę" i mówisz "jesteś jebnięty", to nie pisz o sobie że jesteś niewinna. Oboje jesteście stuknięci i zasługujecie na siebie. 44 Odpowiedź przez josz 2015-12-12 15:58:51 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Facet zawsze bez winy . madoja napisał/a:Nie czytałam wszystkiego, ale widzę że Cię "strzelasz mu w mordę" i mówisz "jesteś jebnięty", to nie pisz o sobie że jesteś niewinna. Oboje jesteście stuknięci i zasługujecie na stwierdzić, że nie pasujecie do siebie, bo z tego co piszesz, wynika, że pod względem temperamentu i kultury osobistej nadajecie na tych samych wyjściem byłoby rozstanie, skoro ten związek Cię unieszczęśliwia, jeżeli rozmowa nie przynosi zamierzonego skutku, lub jest po prostu jednak go kochasz, pomimo tego, co dzieje się między Wami, ciągle wierzysz, że uda Ci się go wychować, ukształtować i stworzyć partnera idealnego - nic bardziej taki jest i już, nic na to nie poradzisz, co najwyżej będziesz się tak szarpać przez kolejne dziale Trudna miłość jest wątek dziewczyny o nicku "wampirek" - poczytaj zaczęła pisać w 2009, żalić się na swoje problemy z chłopakiem (nie ma znaczenia, że nieco inne od Twoich), generalnie; kłótnie, nieporozumienia jak Ty liczyła zapewne na cudowną przemianę ukochanego, wzięli ślub i oczywiście zmieniło się, tyle, że na gorsze. Teraz żyją osobno, a on ciągle ma nadzieję, na co?że on się zmieni Obawiam się, że czeka Cię podobny los, jeżeli w końcu nie pójdziesz po rozum do głowy. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
facet nie widzi swojej winy