Aktualności Potrącenie pieszego przez rowerzystę w Brzeźnie, godz. 10:09. Filmy i zdjęcia od czytelników. Zgłoszenia z Gdańsk, Gdynia, Sopot Potrącenie pieszego przez rowerzystę w Brzeźnie
Wczoraj przejechałem na ścieżce rowerowej kolejnego psa. Był to młody wilczurek, którego pani nie trzymała na smyczy. Nadjechałem z tyłu, usłyszała mnie, spojżała do tyłu, zeszła na lewą stronę ścieżki i chyba myślała, że pies też zejdzie. Pies szedł przed nią, ale w ostatniej chwili
Policjanci na pewno zareagują, gdy zobaczą spacerowiczów na ścieżkach. A w sytuacjach spornych między pieszym a rowerzystą, proponuję po prostu wezwać policję. Artykuł 11 pkt 4 ustawy - Prawo o ruchu drogowym brzmi: Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza.
Ciągi pieszo-rowerowe to ścieżki, po których poruszają się piesi i rowerzyści. W celu zapewnienia bezpieczeństwa obu grupom, trzeba korzystać z nich zgodnie z oznakowaniem (pionowym i poziomym) i przepisami drogowymi. Ścieżka pieszo-rowerowa z definicji posiada wydzielone strefy dla pieszych i rowerów za pomocą znaków.
Aktualności Potrącenie starszej pani przez rowerzystę, godz. 15:16. Problemem na ścieżce rowerowej przy plazy zwaszacza o tej porze roku jest piasek i inne
W sytuacji potrącenia rowerzysty przez kierowcę pojazdu mechanicznego, kierowca ponosi odpowiedzialność na podstawie tzw. zasady ryzyka, która jest określona w art. 436 K.C. o ile nie występują okoliczności wyłączające kierowcę z odpowiedzialności. Są to tzw. przesłanki egzoneracyjne. Do przesłanek egzoneracyjnych zaliczamy:
. Zasady poruszania się rowerem poza jezdnią (chodniki, ścieżki rowerowe pasy) i pieszo ścieżką rowerową przedstawia radca prawny Mirosław Siwiński. Autor wyjaśnia za co rowerzysta może otrzymać mandat, czy może używać dzwonka jadąc chodnikiem i z jaką prędkością może się poruszać. Piesi i rowerzyści – skazani na ciągły konflikt? Zaczynający się (powoli) sezon wiosenno-letni powoduje, iż co raz więcej osób myśli o spacerze „na nogach” lub rowerem. Niestety obie formy relaksu w polskich miastach często kończą się konfliktami, gdyż zarówno piesi, jak i rowerzyści poruszają się po tych samych ścieżkach przeszkadzając sobie, co oczywiste, z uwagi na odmienności techniczne i różne cele obu tych sposobów przemieszczania się. Oczywiście wiadomym jest, że rower może poruszać się po jezdni, ale zarówno dla rowerzystów, jak i dla kierowców nie jest to zbyt komfortowe – stąd częsty widok roweru na chodniku. Z drugiej strony nie zawsze najszczęśliwsze wytyczenie chodników i ścieżek rowerowych powoduje, że na tych ostatnich można spotkać pieszych. Wspomniane zasady, co dla niektórych może być zaskoczeniem, zostały w sposób prawie wyczerpujący uregulowane w przepisach ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r., poz. 128 ze zm., dalej: „Prawo”). Wydaje się, że ich przestrzeganie przez pieszych i rowerzystów mogłoby ten konflikt zakończyć. Poniżej opisane zasady nie dotyczą wszystkich, gdyż osoba w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej jest uważana za pieszego (art. 2 pkt 18). Zobacz również: Jak przygotować rower do sezonu? Top 6 wskazówek. Ścieżka a chodnik Drogi składają się z kilku zasadniczych części, tj.: jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych (art. 2 pkt 1). Specjalnie dla rowerów przeznaczone są zarówno drogi dla rowerów zwane popularnie ścieżkami, jak i pasy ruchu dla rowerów (pkt 5-5a), które stanowią wydzieloną część jezdni, czyli tej części drogi, która jest przeznaczona zasadniczo dla ruchu pojazdów. Rower też do kategorii pojazdów należy (art. 2 pkt 31), więc może się poruszać po jezdni także, gdy taki pas nie jest wydzielony. Objęte to jest szczególnymi zasadami, które jednak wybiegają poza zakres niniejszego artykułu. Prawo reguluje nawet sytuację, gdy chodnika nie ma, a tylko pobocze. Wówczas rower ma obowiązek się poruszać po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy. Jednocześnie jednak nie wolno tego robić jeżeli ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych (art. 16 ust. 5) Chodnik zaś to część drogi przeznaczona do ruchu pieszych. Ani jednak „zasadniczo” przeznaczona do tego celu, ani też wyłącznie. Kiedy można jechać rowerem po chodniku Wbrew temu, co niekiedy twierdzą piesi, rowerem można poruszać się po chodniku, ale też trzeba pamiętać, że nie zawsze, a tylko w ściśle oznaczonych przypadkach. Zasadniczo rower ma obowiązek jechać po ścieżce lub pasie rowerowym, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić (art. 33 ust. 1 zd. 1). Jeżeli mamy więc jezdnię przy której takie pasy ruchu są i dodatkowo jest chodnik, to nie można się nim poruszać, nawet jeżeli inne zasady na to pozwalają. Poza ww. zasadą negatywną, Prawo wskazuje 3 przypadki poruszania się po chodniku lub innej drodze dla pieszych, zaznaczając jednak, że jest to „dozwolone wyjątkowo”, gdy: 1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem; 2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów; 3) warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) (art. 33 ust. 5) Punkty powyższe wymagają dodatkowe omówienia, gdyż są różnie rozumiane przez użytkowników chodnika, co niestety rodzi wspomniane na wstępie konflikty. Ad 1) Dziecko musi samo prowadzić rower. Nie wchodzi w grę jazda z dzieckiem w siodełku na rowerze opiekuna. Wówczas trzeba jechać po jezdni, chyba że inne zasady zezwalają na jazdę po chodniku. Nie jest jasne natomiast, ilu może być tych opiekunów korzystających z tego wyjątku. Rozsądnie jednak zostałby przy liczbie max. 2 osób (jak dwoje rodziców). Ad 2) Z tego punktu wynika więcej zasad i co istotne muszą one wystąpić łącznie: po pierwsze potwierdza się, że ścieżka lub pas rowerowy przy jezdni eliminuje możliwość jazdy rowerem przy chodniku tam się znajdującym. Szerokość to 2 metry, które dość łatwo można ocenić. Choć nie wynika to wprost z tego przepisu, to jednak w mojej ocenie powinny to być 2 metry wolne od parkujących samochodów, czyli chodnika funkcjonującego. Najczęściej jednak błędnie rozumiany jest warunek prędkości dozwolonej na jezdni, jaka uprawnia do zjechania na chodnik. Prędkość ta musi przekraczać limit 50 km/h, a nie się w nim mieścić, to niestety oznacza, że jeżeli nie występuje pkt 1) lub 2), to po większości chodnikach w terenie zabudowanym jeździć rowerem nie wolno. Ad 3) Te warunki pogodowe muszą wystąpić obiektywnie i dodatkowo zagrażać bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni Oczywiście pamiętać trzeba, że dostęp do ścieżek rowerowych jest ograniczony, dlatego zwyczajowo piesi nie powinni mieć pretensji do nieuprawnionych rowerzystów na chodnikach – o ile oczywiście ci nie łamią innych (poza samą możliwością) zasad poruszania się. Zasady jazdy po chodniku Rower korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym (art. 33 ust. 1 zd. 2). Ten przepis jest nie do końca jasny. O ile oczywistym jest pierwszeństwo pieszych na chodniku, to na ścieżce rowerowej inny przepis (art. 11 ust. 4) nakazuje pieszym ustąpić. Dodatkowo jednak przepisy wprost wskazują, że kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. Spotykana zatem często brawurowa, szybka jazda po chodniku, tudzież „wymuszanie pierwszeństwa” nie powinno mieć miejsca. Dziwi jednak nakaz jazdy powoli także na ścieżce rowerowej. Rower na pasach Ta kwestia jest szczególnie ważna dla kierowców, dla których prędkość pieszego wchodzącego na pasy zasadniczo różni się od prędkości roweru. Jeżeli bowiem mają przed sobą tzw. przejazd dla rowerzystów (art. 12 pkt 12), to muszą zachować jeszcze większą ostrożność, co też wyraża się w ograniczonej prędkości. Taki przejazd musi byś odpowiednio oznaczony i tylko na nim można jechać rowerem. Po „zwykłych” pasach („przejście dla pieszych”) trzeba rower niestety przeprowadzić i nie wolno przejeżdżać. Zasady te mogą mieć nawet konsekwencje prawnokarne. Kolizja jadącego roweru z samochodem lub pieszym na przejściu dla pieszych oznacza winę rowerzysty. Przejście dla pieszych może biec również przez ścieżkę rowerową (art. 2 pkt 11) i wówczas rower musi stosować wszystkie te zasady, jakie obowiązany jest stosować samochód wobec osób na pasach, czyli np., przepuścić pieszego na pasach zatrzymując się przed nimi (art. 26). Pieszy na ścieżce rowerowej i pasie ruchu dla rowerów Szczególnie kłopotliwym dla rowerzystów, zwłaszcza rozpędzony, są piesie przechadzający się po ścieżce rowerowej. Wyjątkowo jednak mogą oni to robić: korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi (art. 11 ust. 4) Mamy to więc dwie zasady: podobnie jak rowerzyści nie mogą korzystać z chodnika, gdy dostępna jest ścieżka albo pas, tak samo piesi, na danej trasie, nie mogą sobie skracać drogi po ścieżce rowerowej. Jeżeli już to robią, to jednak powinni uważać na rowery i ustępować im pierwszeństwa. Na marginesie, nieco poza tematem artykułu, należy zauważyć, że parkowanie samochodem na pasie ruchu dla rowerów, co jest dość częste, jest bezwzględnie zabronione (art. 49 ust. 1 pkt 11). Tzw. „wymuszenie pierwszeństwa” jest naruszeniem Prawa i wykroczeniem. Dlatego niestety rowerzyści nie mogą zmusić pieszych do ustąpienia pierwszeństwa i nawet nie mogą na nich dzwonić w tej sytuacji – bo jest to nieuprawnione użycie sygnału dźwiękowego (o czym jeszcze dalej), a wiec podlega tej samej kwalifikacji prawnej. Wykroczenia, czyli za co rowerzysta może (nie musi) otrzymać mandat Ta sekcja może zaskoczyć wielu rowerzystów, gdyż znajdą się tu zarówno zasady dotyczące wszystkich pojazdów, jak i ściśle rowerów. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu (chyba że nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego); 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach; 3) czepiania się pojazdów. (art. 33 ust. 3) Jak więc widać jeżdżenie parami dopuszczalne jest tylko wyjątkowo, a rozmawianie przez telefon, czy też trzymanie ręką czegokolwiek innego niż kierownicy jest niedopuszczalne. Oczywiście korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku jest też wprost zabronione (art. 45 ust. 2 pkt 1), a dość często obserwowane w praktyce rowerzystów. Prawo wprost również zabrania przewożenia kogokolwiek na rowerze, chyba że czynimy to na wózku bocznym (art. 45 ust. 2 pkt 2) lub dziecka do lat 7 w bezpiecznym siodełku. Rozpowszechnione więc kiedyś wożenie na ramie, czy na bagażniku, jest zabronione. Mimo złagodzenia samych kar, nadal zabroniona jest jazda rowerem w stanie nietrzeźwym (i nie idzie tylko o alkohol, art. 45 ust. 1 pkt 1). Nie można też wjeżdżać na pas między jezdniami (art. 45 ust. 2 pkt 1). Dzwonek na chodniku, czyli oś sporu Prawdopodobnie największy żal do rowerzystów piesi mają o używanie dzwonków wobec nich. Nie budzi to zdziwienia, gdyż rzeczywiście usłyszenie dzwonka rowerowego za plecami w czasie relaksującego spaceru do przyjemnych nie może należeć, bo czyni relaks mocno względnym. Z drugiej strony na forach rowerowych używanie dzwonka wobec pieszych jest określane niekiedy jako uprzejmość – ale też co raz więcej rowerzystów po prostu mówi „przepraszam”. Kto ma zatem rację? Zgodnie z art. 29 Prawa kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. Zabrania się natomiast: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem; 3) ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących. Chodniki w przytłaczającej większości są położone na terenach zabudowanych. Ciężko też wyobrazić sobie sytuację, gdy pieszy stwarza niebezpieczeństwo dla rowerzysty (choć pewnie jest to możliwe). Używanie zatem dzwonka na chodniku, dość nieprzyjemne dla adresatów, jest również niezgodne z prawem. Przekroczenie prędkości? Skoro już mowa o „pędzeniu na rowerze” to piesi zarzucają czasem rowerzystom zbyt szybką jazdę. Czy słusznie? Wprost przepisy wprowadzają, z uwagi na rodzaj pojazdu, ograniczenie prędkości dla motorowerów, którymi przewozi się dziecko w wieku do 7 lat (art. 20 ust. 6). Jednakwobec „czystych” rowerów, ograniczenia takiego nie ma. Trzeba więc zastosować zasady właściwe dla wszystkich pojazdów (chyba że jest zasada szczególna da jakiejś kategorii, jak np. art. 20 ust. 6). Zasady te obowiązują przy tym na wszystkich pasach drogi, wiec zarówno na jezdni, ścieżce, jak i chodniku (art. 20). Inna sprawa, że trzeba by być zawodowym sportowcem żeby przekroczyć na rowerze większość, poza jednym, limitów prędkości. Ten jeden wyjątek do ograniczenie do 20 km/h prędkości dopuszczalna pojazdu w strefie zamieszkania. Strefę taką nie stanowi jednak każdy obszar zabudowany, a jedynie obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi. Oczywiście odpowiednio niski limit może wprowadzić uprawniony organ, ale jednocześnie musiałby tak umieścić znak, żeby dotyczył on chodnika lub ścieżki, co ciężko sobie w praktyce wyobrazić, dlatego dla tych pasów drogi pozostają ograniczenia ustawowe. Wyprzedzanie? Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony (art. 24 ust. 12). Innymi słowy wyprzedzać można z każdej strony, ale pieszych, nawet biegnących, mijamy, a nie wyprzedzamy. Mirosław Siwiński, radca prawny
Gdy na drodze ma miejsce potrącenie rowerzysty, zazwyczaj najwięcej obrażeń doznaje właśnie kierujący jednośladem. Czy kierowca zawsze ponosi konsekwencje za takie zdarzenie? Czy rowerzysta również może się do tego przyczynić? Sprawdź!Jak śpiewał Lech Janerka, „rower jest wielce okej”. Z tego założenia wychodzi coraz więcej osób, które rowerem dojeżdżają do pracy czy szkoły. Niestety, w konsekwencji nieodpowiedniego dostosowania infrastruktury do potrzeb rowerzystów, często dochodzi do wypadków z ich udziałem. Potrącenie rowerzysty to nie przelewki – kto bierze za to odpowiedzialność?Potrącenie rowerzysty – gdzie do niego dochodzi?W jakich miejscach najczęściej ma miejsce potrącenie rowerzysty? Są to:przejścia dla pieszych;pasy na ścieżkach rowerowych;drogi powiatowe;drogi gminne. W zasadzie nie ma znaczenie, gdzie wydarzy się potrącenie rowerzysty – konsekwencje zwykle są bardzo poważne. Dobrze, gdy kierujący jednośladem ma kask i ochraniacze, bo wtedy jest szansa na nieco mniejszy uszczerbek na zdrowiu. Jednak najczęściej siła uderzenia jest na tyle duża, że dochodzi do złamań czy wstrząśnienia mózgu. Niestety, zdarzają się też śmiertelne wypadki. W zdecydowanej większości przypadków to kierowca auta ponosi za nie grozi za potrącenie rowerzysty?Mówiąc wprost – sprawa w sądzie. Kara za potrącenie rowerzysty jest zależna od uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. Najłagodniej traktowani są ci kierowcy, którzy spowodowali wypadek z lekkim uszczerbkiem, czyli takim, którego skutki nie trwały dłużej niż 7 dni. W przypadku lekkiego i średniego uszczerbku sąd może wymierzyć karę do 3 lat pozbawienia wolności. A co grozi za potrącenie rowerzysty ze skutkiem ciężkiego uszczerbku? Tutaj konsekwencje to nawet 8 lat pozbawienia potrącenie rowerzysty – konsekwencje dla kierowcyChociaż sądy często wydają wyroki w zawieszeniu w przypadku takich zdarzeń, to śmiertelne potrącenie rowerzysty nie jest traktowane lekko. Sąd może ustanowić karę pozbawienia wolności na poziomie 8 lat lub więcej. W razie wypadku śmiertelnego prokuratura zawsze bierze pod uwagę również inne okoliczności zdarzenia. Potrącenie rowerzysty nie musi wynikać jedynie z wymuszenia pierwszeństwa. Często dochodzi do niego na skutek przekroczenia prędkości czy jazdy pod wpływem alkoholu. To wszystko zwiększa rowerzysty na pasach – co wtedy?W tym przypadku może dojść do złagodzenia winy kierowcy i przeniesienia odpowiedzialności na rowerzystę. Przejście dla pieszych jest miejscem, w którym rower trzeba prowadzić. Niedozwolona jest jazda po nim. Dlatego potrącenie rowerzysty w tym miejscu powoduje złagodzenie kary dla kierowcy auta. Inaczej jest, gdy wypadek zdarzył się na pasach wyznaczających przejazd drogi rowerowej. Potrącenie rowerzysty na pasach tego typu nie zwalnia kierowcy z odpowiedzialności karnej za popełniony kierowca ponosi konsekwencje za potrącenie rowerzysty?W przypadku takiego zdarzenia drogowego art. 177 KK wskazuje na nieumyślne spowodowanie wypadku przez nieumyślne złamanie zasad bezpieczeństwa. Szkoda poszkodowanego oparta jest na zasadzie ryzyka. Uszczerbek na zdrowiu powstaje nie z powodu ruchu roweru, a pojazdu mechanicznego, czyli samochodu. Dlatego to kierowca w większości przypadków ponosi odpowiedzialność za takie zdarzenie drogowe. Są jednak pewne wyjątki, gdy potrącenie pieszego nie spada na barki kierowcy. Jakie?Kiedy kierowca nie odpowiada za potrącenie rowerzysty?W tym przypadku trzeba wziąć pod uwagę tzw. okoliczności egzoneracyjne. Zaliczają się do nich:wyłączna wina rowerzysty;działanie sił niezależnych, np. warunków atmosferycznych;wpływ osoby takich sytuacjach zdarza się, że wina za potrącenie rowerzysty będzie zupełnie zdjęta z kierowcy. Jest to logiczne, bo trudno jest przewidzieć każdą sytuację na drodze i zapobiec jej rowerzysty – jak temu zapobiec?Jako kierowca samochodu uważaj na newralgiczne miejsca. Przede wszystkim miej świadomość, że wielu rowerzystów nie przeprowadza rowerów przez przejścia dla pieszych. Dlatego, gdy widzisz zatrzymujący się pojazd na sąsiednim pasie, ty też się zatrzymaj. Rowerzysta często wpada na jezdnie o wiele szybciej niż pieszy. Potrącenie rowerzysty ma też miejsce na wjazdach do posesji, gdy chodnik lub droga rowerowa na chwilę się – potrącenie rowerzysty jest przestępstwem. Odpowiadasz za nie w zdecydowanej większości przypadków, jeśli jesteś kierowcą. Wiesz już, jaka kara za potrącenie rowerzysty może cię czekać. Dlatego ostrożności nigdy za wiele, szczególnie, że rowerów jest coraz więcej.
Wypadek na rowerze może zdarzyć się każdemu – jako uczestnik ruchu drogowego musisz mieć na uwadze to ryzyko. Na pewno zauważyłeś, że popularność dwóch kółek stale rośnie, a co za tym idzie, wzrosła liczba wypadków z udziałem rowerzystów. Czy ze strachu przed takim zdarzeniem powinieneś raz na zawsze schować rower do garażu? Oczywiście, że nie. Warto za to wdrożyć w życie kilka zasad bezpieczeństwa, które pomogą Ci ograniczyć ryzyko wypadków rowerowych oraz rozważyć zakup stosownego ubezpieczenia. Oto, co musisz wiedzieć o wypadkach rowerowych – również tych, kiedy to rowerzysta jest sprawcą kolizji. Spis treści: Kolizja czy wypadek na rowerze? Każdy z nas chciałby wierzyć, że za wypadki drogowe zawsze odpowiada „ktoś inny”. Tymczasem wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy. Może się zatem tak zdarzyć, że jadąc rowerem doprowadzisz do wypadku. W takiej sytuacji nie jest ważne, czy wypadek rowerowy spowodowałeś przez nieuwagę, czy z powodu zaniedbania przepisów ruchu drogowego. Liczy się to, by sprawnie i w miarę bezboleśnie usunąć jego skutki. Należy wiedzieć, że nie wszystkie zdarzenia z udziałem roweru klasyfikujemy tak samo. Mniejszą rangę i konsekwencje ma kolizja, wypadek jest poważniejszym problemem. Czym dokładnie się różnią? Kolizja a wypadek rowerowy – definicje O kolizji mówimy wtedy, gdy wynikiem zdarzenia są wyłącznie szkody materialne, czyli rower uszkodził samochód (jeśli jakiś brał udział w zdarzeniu) bądź doszło do uszkodzenia roweru (Twojego lub innych uczestników kolizji), latarni, barierki czy innego obiektu. Zdarzenie możemy nazwać kolizją tylko wtedy, gdy w jego wyniku nie ucierpiała żadna osoba. Wypadek to takie zdarzenie, które doprowadziło do mniejszych bądź większych obrażeń u uczestniczących w nim osób. Nieważne, ile osób ucierpiało, czy wszyscy uczestnicy, czy tylko Ty, czy tylko druga osoba. Wypadek generuje zatem nie tylko straty materialne, lecz także uszczerbki na zdrowiu. Przykładem jest potrącenie rowerzysty na ścieżce rowerowej, w wyniku którego ten złamał rękę. Kolizja lub wypadek na rowerze – jak postępować w obu przypadkach? Jako rowerzysta możesz nieumyślnie: Uszkodzić zaparkowany samochód, Zderzyć się z jadącym autem, Zderzyć się z innym rowerzystą, Potrącić pieszego, Wjechać w barierkę przy drodze lub ścieżce rowerowej. Rowerzysta sprawcą kolizji lub wypadku Co zrobić, gdy już doszło do nieprzyjemnej sytuacji na drodze? Bez względu na to, czy zdarzenie ma charakter wypadku, czy kolizji, nie powinieneś opuszczać miejsca zdarzenia bez powiadomienia odpowiednich instytucji. Jeśli spowodowałeś kolizję, a więc w jej wyniku „ucierpiały” tylko rowery bądź inne obiekty, nie musisz dzwonić do swojej firmy ubezpieczeniowej z miejsca zdarzenia. Telefon do ubezpieczyciela jest natomiast jedną z pierwszych czynności, którą powinieneś podjąć w sytuacji, dummy kiedy ukradziono Ci rower. Jeśli masz ubezpieczenie rowerowe, koniecznie skontaktuj się ze swoim ubezpieczycielem. Pamiętaj, by zrobić to w ciągu 7 najbliższych dni. Jeśli spowodowałeś wypadek na rowerze, w którym poszkodowani są ranni, musisz zapewnić im właściwą opiekę. Wezwij policję i pogotowie. Ratownicy będą w stanie ocenić, czy poszkodowani wymagają przetransportowania do szpitala, czy wystarczy im doraźna pomoc na miejscu zdarzenia. Niezbędne będzie także zabezpieczenie miejsca wypadku. Jeśli brał w nim udział samochód, konieczne będzie ustawienie na drodze trójkąta ostrzegawczego. Zrób zdjęcia wszystkich uszkodzeń. Będą one podstawą do wypłacenia odszkodowania. Wraz z poszkodowanymi spisz oświadczenie sprawcy kolizji lub wypadku. Jeśli sytuacja jest skomplikowana, a Ty nie możesz porozumieć się z poszkodowanymi, powinieneś też wezwać policję. Służby pomogą ustalić winnego i dalsze postępowanie. Rowerzysta sprawcą kolizji – konsekwencje Gdy sprawcą kolizji jest kierowca auta, sprawa jest dość prosta. Wystarczy spisanie oświadczenia, na podstawie którego ubezpieczyciel kierowcy wypłaci odszkodowanie z polisy OC sprawcy. Wszystko komplikuje się w przypadku, gdy to rowerzysta spowodował zdarzenie. Wynika to z faktu, że rowerzyści nie są objęci obowiązkiem zawierania umowy ubezpieczenia OC. Jeśli więc rowerzysta jest winny kolizji, musi pokryć wszystkie powstałe szkody we własnym zakresie. Potrącenie rowerzysty na pasach Jedną z bardziej kontrowersyjnych sytuacji jest potrącenie rowerzysty na pasach. Przejście dla pieszych jest miejscem, przez które należy przechodzić, nie przejeżdżać. Prawidłowo postępujący rowerzysta przed pasami schodzi z roweru i przeprowadza go na drugą stronę ulicy. Jeśli przejeżdża przez przejście, porusza się nieprawidłowo naraża siebie i innych. W takiej sytuacji wina za ewentualne zdarzenie leży po jego stronie. W praktyce jednak od kierowcy samochodu wymaga się stosowania zasady ograniczonego zaufania wobec rowerzysty. Dowiedz się również, jakie elementy obejmuje dummy obowiązkowe wyposażenie roweru. W jakie ubezpieczenie w razie wypadku na rowerze warto zainwestować? Jeśli jeździsz rowerem, powinieneś mieć ubezpieczenie OC w życiu prywatnym. Możesz z niego skorzystać w ramach dummy ubezpieczenia domu lub mieszkania w Allianz. Posiadając stosowne ubezpieczenie obejmujące OC w życiu prywatnym, jesteś zabezpieczony w sytuacji spowodowania wypadku lub kolizji. Z ubezpieczenia OC w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania pokrywane są szkody do wysokości sumy gwarancyjnej wskazanej w polisie. Mogą to być koszty leczenia potrąconego przez Ciebie pieszego albo np. koszty naprawy zarysowanej karoserii czyjegoś auta. Poza tym w ramach ubezpieczenia domu lub mieszkania chronisz także Twój rower przed skutkami kradzieży. Wypadek i kolizja na rowerze to nieprzyjemne zdarzenia, które – czy tego chcemy, czy nie – czasem się zdarzają. Co robić, by chronić się przed nimi i ich konsekwencjami? Podstawą jest oczywiście znajomość i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Poza tym konieczna jest także rozwaga i uważność na drodze. Wiele wypadków to efekt brawury! Ubezpiecz się i bądź bezpieczny na drodze także jako rowerzysta.
Problemy na ścieżkach rowerowych w centrum Kiedy miasto zamierza odmalować ścieżkę rowerową wzdłuż Wałów Jagiellońskich (Na przeciwko dworca)? Jest tam notoryczny problem z pieszymi na owej ścieżce i nawet dzwonek nie pomaga w tych sytuacjach. Myślę, że jest to głównie przez to, że kolorystycznie ta ścieżka nie różni się znacząco od chodnika i rowery na niej są już praktycznie niewidoczne. Jestem pewien, że odmalowanie znacząco poprawiłoby sytuację. Nie rozumiem również dlaczego pod Forum nie zostały namalowane pasy do przejścia dla pieszych na ścieżce po budowie przejścia naziemnego i brak tych pasów powoduje chaos w tym miejscu jak ludzie przechodzą. Pracuję jako dostawca na rowerze i jest to szczególnie uciążliwe kiedy jeżdżę po centrum miasta. powrót 2022-07-25 18:07 Cały zapas farby pojechał do Gdyni. 1 tydzień 36 2 2022-07-25 18:17 Lepiej niech nie malują Bo zaraz kierowczyki pomyślą że to parking i cała ścieżkę zablokują 20 16 2022-07-25 18:22 tam obowiązuje ruch pieszo rowerowy. jest znak drogowy. 1 tydzień 24 2 2022-07-25 18:24 na pieszych na chodniku się nie dzwoni tylko zwalnia i mówi przepraszam, Na chodnikach schodzi z roweru i idzie pieszo 1 tydzień 27 9 2022-07-25 18:59 To jak w końcu: zwalnia i mówi przepraszam czy schodzi z roweru i idzie pieszo? 1 tydzień 5 1 2022-07-25 19:14 do wyboru 1 tydzień 3 2 2022-07-25 20:42 A niemowa na rowerze co ma zrobić ? 1 0 2022-07-26 13:27 Na pieszych na sciezce rowerowej sie trabi ile wlezie. Na chodniku to juz inna sprawa, ale autor raportu pisal o sciezce.... 6 dni 0 0 2022-07-25 18:26 ścieżek rowerowych pełno, szukaj sobie ścieżki na mapie 1 tydzień 7 9 2022-07-25 19:10 Nie spotkałem jeszcze mapy z drogami rowerowymi, dasz jakiś namiar? Kiosk? Empik? 1 tydzień 2 0 2022-07-25 21:18 UM takie posiada. Możliwe że IT również. 1 tydzień 1 1 2022-07-25 18:34 -Tam nie ma drogi rowerowej i chodnika... ... tylko ciąg pieszo-rowerowy, na którym rowerzysta jest zobowiązany ustępować pierwszeństwa pieszym. Tam są stosowne znaki. 1 tydzień 25 1 2022-07-25 18:39 ścieżki to są w lasach to raz dwa tam jest tylko chodnik dla pieszych z nakazem jazdy po nim rowerem gdzie pierwszeństwo ma pieszy na całej szerokości,... Gdańsk to nie Amsterdam. Gdańsk był i chyba będzie nieprzejezdny rowerem. Gdyby pasy na 3 maja dokończyli to byłoby cos, a tak to zostają tylko chodniki. Jeszcze niech wybrukują ogarną do pełni szczęścia to już w ogóle będzie super. 1 tydzień 10 2 2022-07-25 19:07 Nie wiem czemu ale znam dużo osób które nie mają problemu przejechać cały Gdańsk rowerem pomimo że to nie Amsterdam 1 tydzień 1 3 2022-07-25 20:06 bo większość nie widzi problemu w jeździe rowerem po chodniku. pewnie dlatego 1 tydzień 3 1 2022-07-25 18:42 ważne że kierofczyki mają tam po 8 szerokich prostych pasów dla siebie reszta niech się męczy na współdzielonych wąskich chodniczkach. To jest zrównoważony transport po gdańsku 1 tydzień 9 6 2022-07-25 19:08 Osiem szerokich pasów to chyba jak tata lanie da za świadectwo szkolne. 1 tydzień 3 1 2022-07-25 20:18 jak jest uciążliwe to się zwolnij i nie jeździj, a poza tym jak wy rozjeżdżacie pieszych na chodnikach to ok 1 tydzień 2 6 2022-07-25 20:29 Ok? Uważasz rozjeżdżanie pieszych za prawidłowe zachowanie? 0 1 2022-07-25 20:43 Co znaczy wy koleś ? Komunistą jesteś ? 1 0 2022-07-25 21:16 To może zacznij czytać znaki. Nie ma drogi rowerowej naprzeciw dworca PKP. Jest ciąg pieszo-rowerowy z pierwszeństwem pieszych. Jako kurier domyślam się, że jeździsz tam często. I nigdy nie przyszło Ci do głowy przeczytać znaki?!? 1 tydzień 8 2 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak rowerzyści powinni postępować na przejściu dla pieszych? Mówimy oczywiście o sytuacji, kiedy to rowerzysta jedzie chodnikiem. W takich sytuacjach dochodzi bardzo często do potrąceń cyklistów przez samochody i są to niestety wypadki zazwyczaj zawinione przez kierujących jednośladami. Art. 26 ust. 3 pkt. 3 Prawa o ruchu drogowym stanowi: Kierującemu pojazdem zabrania się jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Pojazdem jest także rower, a zatem ten przepis oznacza, że nie wolno przejeżdżać po przejściu tak, jak poruszają się po nim piesi. Tym samy rowerzysta powinien zejść z roweru i przeprowadzić go po przejściu. Zobacz też: Tablica rejestracyjna na bagażnik na rowery Ten wymóg jest niestety nagminnie i masowo lekceważony przez rowerzystów, którzy po pierwsze nie rozumieją jego istoty, a po drugie zwyczajnie nie chce im się zsiadać z roweru. Jazda po przejściach niesie ze sobą dwa zagrożenia. Pierwsze polega na stwarzaniu niebezpieczeństwa potrącenia pieszego idącego po przejściu. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy pozbawiony wyobraźni rowerzysta jedzie ze znaczną prędkością i lawiruje pomiędzy pieszymi. Jest to postępowanie karygodne. Ludzie idący po pasach nie mają przecież obowiązku oglądania się za siebie i sprawdzania, czy przypadkiem za ich plecami nie pędzi zwariowany rowerzysta. Mogą nieoczekiwanie skręcić, zatrzymać się i wówczas bardzo łatwo o wypadek. Warto wiedzieć, że w ubiegłym roku rowerzyści potrącili prawie 200 pieszych. Drugie zagrożenie dotyczy samych rowerzystów. Popatrzmy na rys. 1.: Jak powinien postępować rowerzysta na przejściach dla pieszych? Zobacz też: Jak zachowywać się na skrzyżowaniach z drogami dla rowerów Do przejścia dla pieszych zbliża się czerwony samochód. Widoczność chodnika jest ograniczona, bo wzdłuż jezdni rosną drzewa, a poza tym na chodniku ustawiony jest kiosk. Kierowca jedzie powoli i ocenia, że może kontynuować jazdę, gdyż nikt z pieszych nie wchodzi jeszcze na przejście. W tym samym czasie chodnikiem porusza się ze znaczną prędkością rowerzysta, który lawiruje pomiędzy pieszymi i zbliża się do przejścia. Kiedy samochód jest już na przejściu, rowerzysta wjeżdża wprost pod jego przedni zderzak - rys. 2. Jak powinien postępować rowerzysta na przejściach dla pieszych? Jerzy Bitner Dlaczego doszło do tego wypadku? Dla kierowcy samochodu pojawienie się rowerzysty było kompletnym zaskoczeniem. Wcześniej w ogóle go nie widział. Rowerzysta zaś wjechał na przejście nawet nie zmniejszając prędkości. Trudno wymagać, by kierowca samochodu zatrzymywał się przed każdym przejściem, rozglądał się i upewniał, czy chodnikiem nie zbliża się rowerzysta. Prowadziłoby to do absurdu. Przejście dla pieszych to nie przejazd dla rowerzystów i dlatego właśnie przepisy wymagają, bo rower po przejściu przeprowadzać. Żaden pieszy nie jest w stanie tak nagle pojawić się na przejściu i zaskoczyć kierowcę, jak rowerzysta, który porusza się z prędkością 20, 30 albo nawet 40 km/h. Notabene jazda chodnikiem z taką prędkością dowodzi również kompletnej nieodpowiedzialności rowerzysty. Zobacz też: Czy za pływanie rowerem wodnym po alkoholu można stracić prawo jazdy? Można jeszcze przymknąć oko na przejechanie rowerem powoli po przejściu, jeśli nie ma na nim pieszych i ruch pojazdów jest niewielki (np. na osiedlowej uliczce). Nawet jednak w takiej sytuacji rowerzysta powinien zmniejszyć wydatnie prędkość do prędkości pieszego i upewnić się, czy nie nadjeżdża żadem pojazd. Apeluję zatem do rowerzystów: nigdy nie wjeżdżajcie na przejście ze znaczną prędkością. Tysiąc razy uda się, ale w końcu kiedyś uderzy Was jakiś samochód i odniesiecie poważne obrażenia. Wyjaśniam też, że rowerzysta wjeżdżając na przejście nie ma pierwszeństwa przejazdu (jak niektórym się błędnie wydaje). Rowerzysta jadący rowerem nie jest pieszym, jest kierującym pojazdem. Jak powinien postępować rowerzysta na przejściach dla pieszych? Jerzy Bitner Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź »
potrącenie pieszego przez rowerzysty na ścieżce rowerowej